44 lekarzy ze szpitala w Kutnie złożyło wymówienia
44 lekarzy szpitala powiatowego w Kutnie (Łódzkie) złożyło po południu wymówienia z pracy - poinformował dyrektor placówki Maciej Foczpaniak. Podjęli oni taką decyzję, bo - ich zdaniem - pracodawca nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań dotyczących m. in. płatności składek do ZUS.
29.06.2006 | aktual.: 29.06.2006 15:43
W szpitalu zatrudnionych było 57 lekarzy. 44 z nich złożyło wymówienia w trybie natychmiastowym. Oznacza to, że w piątek nie przyjdą już do pracy.
Dyrektor nie odprowadzał składek do ZUS od stycznia tego roku. Nie zapewniał normalnych warunków pracy. Nasz sprzęt jest przestarzały. W takich warunkach nie da się normalnie pracować - powiedział Waldemar Lipiec z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Według niego, Foczpaniak nie był też w stanie zapewnić odpowiednich podwyżek.
Lekarze najpierw domagali się 30% podwyżki uposażeń. Później obniżyli żądania o połowę, ale dyrektor nie spełnił ich żądań. Z lekarzami rozmawiałem wielokrotnie. Przekonywałem, że powinni pozostać w szpitalu. Niestety, lekarze postanowili złożyć wymówienia. Będę ich jednak jeszcze raz namawiał do zmiany decyzji - powiedział Foczpaniak.
Jesteśmy po wstępnych rozmowach z niepublicznymi Zakładami Opieki Zdrowotnej (ZOZ), które zadeklarowały pomoc w wypełnieniu luki po odejściu lekarzy. Czekamy teraz na informację od dyrektora, lekarzy jakich specjalizacji będzie potrzebował - powiedziała PAP rzeczniczka starostwa powiatowego w Kutnie Mariola Baranowska. Na pytanie, ilu nowych lekarzy może przyjść w piątek do pracy, nie potrafiła odpowiedzieć.