Polska31 uchodźców z Syrii i Afganistanu zatrzymanych na Dolnym Śląsku

31 uchodźców z Syrii i Afganistanu zatrzymanych na Dolnym Śląsku

W Szklarskiej Porębie (woj. dolnośląskie) zatrzymano samochód dostawczy, w którym znajdowało się 31 nielegalnych imigrantów pochodzących z Syrii i Afganistanu. Szczegóły całej sprawy ustala Straż Graniczna.

31 uchodźców z Syrii i Afganistanu zatrzymanych na Dolnym Śląsku
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna

11.08.2015 | aktual.: 11.08.2015 15:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Około godziny 9.00, oficer dyżurny komendy policji w Jeleniej Górze otrzymał anonimową informację o tym, że ul. Jeleniogórską w Szklarskiej Porębie porusza się samochód dostawczy, którego kierowca może być nietrzeźwy. Na miejsce ruszyli policjanci wraz z funkcjonariuszami straży granicznej.

- Wskazany fiat ducato został zauważony przez funkcjonariuszy u zbiegu ul. Jeleniogórskiej i Franciszkańskiej w Szklarskiej Porębie. Kierowca nie zatrzymał się jednak do kontroli i policjanci wraz ze strażnikami granicznymi ruszyli za nim w pościg. Pojazd udało się zatrzymać dopiero w Białej Dolinie - mówi WP podinsp. Edyta Bagrowska.

Mimo zatrzymania pojazdu, jego kierowcy udało się zbiec pieszo. Policja cały czas prowadzi jego poszukiwania - zamknięto dla ruchu pieszego i samochodowego ulice Zdrojowa, Hutnicza oraz Szklana w Szklarskiej Porębie.

- W zatrzymanym aucie znajdowało się około 30 osób, nielegalnych imigrantów, z których większość prawdopodobnie pochodzi z Syrii. Zostali już przejęci przez Straż Graniczną, która zajmie się wyjaśnianiem szczegółów sprawy - dodaje Bagrowska.

O tym, jaki był cel podróży imigrantów, Straż Graniczna na razie nie udziela informacji.

- Łącznie zatrzymano 31 osób, głównie obywateli Syrii oraz Afganistanu, wśród których znajduje się siedmioro dzieci i trzy kobiety. Funkcjonariusze zajęli się już zabezpieczaniem kwestii logistycznych - cudzoziemcy zostaną przewiezieni do specjalnej placówki w Jeleniej Górze, gdzie zostanie im zapewniony posiłek oraz nocleg - mówi Irena Skuliniec, rzecznik prasowy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Strażnicy wciąż zajmują się ustalaniem dokładnych okoliczność transportu obcokrajowców.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (79)