- Nie ma się nad czym zastanawiać. Ten problem ma trzy aspekty: ekonomiczny, społeczny i polityczny. Trzeba pamiętać m.in. że gdyby te regulacje weszły w życie, rozdźwięk między najwyższą a najniższą emeryturą uległby diametralnemu powiększeniu, co z punktu widzenia oczekiwań lewicy nie jest pożądane. Lewica nie ma poza tym żadnego interesu w tym, by nie pogłębiać dekompozycji obozu władzy. A poparcie ustawy oznacza działanie na rzecz jej zasypywania. Te aspekty pokazują wyraźnie, że powinno się głosować za odrzuceniem tego projektu już w 1-szym czytaniu - stwierdził były premier Leszek Miller w rozmowie z WP.