3 tys. za pomoc w złapaniu bandytów
Trzy tysiące złotych nagrody ufundował komendant bielskiej policji dla osoby, która przyczyni się do ustalenia sprawców serii napadów na niewielkie sklepy w Bielsku-Białej.
25.11.2005 | aktual.: 25.11.2005 14:50
Od początku października bandyci napadali siedmiokrotnie. Po raz ostatni we wtorek i czwartek - poinformowała rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz. Komendant policji powołał specjalną grupę dochodzeniową, która intensywnie poszukuje sprawców - dodała Jurasz.
Sposób działania sprawców jest za każdym razem podobny. Jedna lub dwie osoby wchodzą do sklepu tuż przed zamknięciem, grożą sprzedawczyni bronią lub przedmiotem przypominającym broń palną, kradną całodzienny utarg z kasy. W czwartek ich łupem padło 1,5 tys. zł. Uciekają samochodem.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sprawcy mają około 20-25 lat, wzrost 170-180 cm. Są szczupli. Ubrani są w ciemne kurtki i czarne lub jeansowe spodnie. Na głowach mają kominiarki lub czapki z daszkiem, tak zwane bejsbolówki.
Osoby, które posiadają informacje o bandytach lub byli świadkami napadów, proszone są o kontakt z Sekcją Dochodzeniowo-Śledczą Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej, ulica Rychlińskiego 17, numer telefonu (33) 812 12 30 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem 997. Anonimowość jest zagwarantowana.
Policja apeluje o ostrożność do ekspedientek ze sklepów usytuowanych na uboczu, czynnych wieczorem i nocą. Powinny zwrócić uwagę na nieznane osoby, które kręcą się wokół ich placówek.
Jeśli ktoś dostrzeże podejrzanie zachowujące się osoby - prosimy o pilny kontakt z oficerem dyżurnym bielskiej policji pod numer telefonu alarmowego 997 lub 8121255. Jeśli dojdzie do napadu, należy o nim niezwłocznie poinformować policję. Dotychczas zdarzało się, że otrzymywaliśmy sygnał zbyt późno po napadzie - dodała Jurasz.