3‑latka odmroziła stopy i dłonie - winni pijani rodzice
W szpitalu dziecięcym w Olsztynie leczona jest 3-letnia dziewczynka z Ornety (Warmińsko-Mazurskie), która odmroziła sobie stopy i dłonie przebywając z pijanymi rodzicami w nieogrzewanym domu. O tym, czy dziecko wróci do domu zdecyduje sąd.
06.02.2012 | aktual.: 06.02.2012 11:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Doktor Tomasz Janowicz z oddziału chirurgii w szpitalu dziecięcym w Olsztynie powiedział, że stan trzylatki jest już dobry. - Odmrożenia, które miała na szczęście nie były poważne i szybko się wygoją - ocenił lekarz. Dodał jednak, że doszło do niech, ponieważ dziecko było zbyt lekko ubrane w nieogrzewanym mieszkaniu.
- Zimą trafia do nas niewiele dzieci z odmrożeniami. Zdecydowanie częściej zdarzają się przypadki poparzeń np. gorącą herbatą, bo zziębnięci rodzice stawiają kubek na stole, a dziecko go ściąga. Przypadek tej trzylatki nie jest typowy - powiedział lekarz.
Trzyletnia dziewczynka trafiła do szpitala w piątek po interwencji pracownika Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Ornecie, który odwiedził dom jej rodziców. Było w nim zimno, na oknach był szron a rodzice dziewczynki byli pijani. Wezwany przez pracownika socjalnego lekarz stwierdził, że zaczerwienione stopy i dłonie trzylatki są odmrożone, dlatego dziewczynka trafiła do szpitala.
- Dziecko mogłoby już wrócić do domu, ale nie wypiszemy go ponieważ czekamy na decyzję sądu. Teraz sąd zdecyduje w czyje ręce mamy oddać dziewczynkę - powiedział doktor Janowicz.
Zachowanie rodziców dziecka bada policja. Jeśli okaże się, że narazili dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu będzie im grozić do pięciu lat więzienia.
NaSygnale.pl: Torturował dzieci zanim zabił. Dokładnie to zaplanował