Karetka nie dojechała, 3‑latka zmarła. Leszczyna przerywa milczenie

- Przesłuchujemy te rozmowy. Będziemy wiedzieli, kto zawinił i będziemy wyciągać konsekwencje - powiedziała w piątek rano ministra zdrowia Izabela Leszczyna pytana o tragedię w Wielkopolsce.

Izabela Leszczyna zabiera głos ws. śmierci 3-latki
Izabela Leszczyna zabiera głos ws. śmierci 3-latki
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Dolak

08.11.2024 | aktual.: 08.11.2024 09:21

Leszczyna była pytana, dlaczego nie wysłano karetki pogotowia do dziewczynki, która zmarła w szpitalu w Nowym Tomyślu. 3-latka prawdopodobnie zatruła się oparami ze środka na gryzonie.

- Rozmawiałam już dzisiaj rano z panią dyrektor od naszego departamentu bezpieczeństwa. Ściągamy w tej chwili nagrania, żeby wiedzieć, co się stało. Pamiętajmy, że każda rozmowa z dyspozytorem jest nagrywana. Przesłuchujemy te rozmowy, będziemy wiedzieli, kto zawinił i będziemy wyciągać konsekwencje - wyjaśniła Izabela Leszczyna na antenie TVP Info.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Będziemy już dzisiaj znali przebieg rozmów, ale nie jesteśmy ani sądem, ani prokuraturą. To będzie dokumentacja, którą przekażemy prokuraturze - dodała.

Do tragedii doszło w środę w pow. grodziskim. Wszystko wskazuje na to, że 3-latka razem z ciężarną matką i 7-letnią siostrą zatruły się oparami środka na gryzonie, który znajdował się przed domem.

Rodzina próbowała wezwać karetkę, ale dyspozytor dyspozytorni medycznej zdecydował, że ambulans nie przyjedzie. Ojciec dziewczynek podjął decyzję, że zawiezie je do szpitala w sąsiednim powiecie. Kiedy dojechał, 3-latka nie wykazywała już oznak życia.

"Był to fosforowodór"

Sprawą śmierci dziewczynki zajmuje się też prokuratura. Na piątek zaplanowano sekcję zwłok.

Przed domem rodziny pracowali policjanci i strażacy. - Naszym zadaniem było zidentyfikowanie oraz zneutralizowanie niebezpiecznej substancji. Jak ustaliliśmy, był to fosforowodór - przyznał bryg. Marcin Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim.

- To, że musimy być niezwykle uważni ze wszystkimi chemikaliami i trzymać je z dala od dzieci jest oczywiste. Ten przypadek jest tragiczny, możemy tylko wyrazić ubolewanie i złożyć kondolencje rodzicom - skomentowała te tragedię na antenie TVP Info, ministra zdrowia.

Czytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lokalne3-latkanie żyje
Komentarze (182)