Świat28 dziennikarzy zamordowanych w ciągu sześciu miesięcy

28 dziennikarzy zamordowanych w ciągu sześciu miesięcy

28 dziennikarzy zamordowanych lub
zabitych na świecie od listopada zeszłego roku, w tym dziewięciu w
Iraku, który nadal jest najniebezpieczniejszym krajem dla
przedstawicieli tego zawodu, to bilans ogłoszony przez
Światowe Stowarzyszenie Wydawców Gazet (WAN).

Półroczny raport przedstawiony w przeddzień Światowego Kongresu Gazet i Światowego Forum Wydawców, rozpoczynającego się w niedzielę w Goeteborgu, stwierdza, że "wolność prasy jest wszędzie bardzo poważnie zagrożona".

Dziennikarze giną "w strefach konfliktów" i są zabijani w celu zastraszenia niezależnych mediów i opozycji.

"Wolności prasy zagrażają gangi skorumpowanych urzędników i funkcjonariuszy w Ameryce Łacińskiej, reżimy autokratyczne na Bliskim Wschodzie, konflikty w Afryce, wrogie rządy w Azji, niebezpieczeństwo śmierci i prześladowań sądowych w Azji Środkowej i Europie" - czytamy w raporcie WAN.

Dokument wymienia dalej liczby oraz metody dławienia wolności prasy specyficzne dla różnych krajów i regionów. W Azji zabitych zostało w ciągu ostatniego półrocza 11 dziennikarzy - po jednym w Afganistanie, Indiach, Nepalu i na Filipinach, trzech w Sri Lance i czterech w Pakistanie.

Ameryka Łacińska, gdzie zamordowano czterech dziennikarzy, "wyróżnia się całkowitym brakiem szacunku" dla przedstawicieli tego zawodu.

W Europie i Azji Środkowej wolność prasy jest atakowana "w sposób zakamuflowany lub otwarty". Chiny nie tylko nie wywiązały się ze zobowiązań podjętych przez nie jako gospodarza igrzysk olimpijskich, ale "nadal aresztuje się tam dziennikarzy i skazuje na kary długoletniego więzienia".

Tunezja, która stosuje wobec dziennikarzy "zatrważające kary", jest "jednym z krajów najbardziej represyjnych w stosunku do dziennikarzy w świecie arabskim".

W Rosji, gdzie zamordowano dwóch dziennikarzy, coraz powszechniej jest stosowana polityka zmierzająca do "uniemożliwienia niezależnego informowania o wszystkich delikatnych tematach".

W Uzbekistanie i Azerbejdżanie nasilają się represje wobec mediów.

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy oskarżył kilka tytułów o stronniczość i podał do sądu pewne pismo (później wycofał pozew) za to, że przed jego ślubem z Carlą Bruni podało, jakoby zaproponował byłej żonie, że jeśli do niego powróci, zrezygnuje z nowego małżeństwa.

We Włoszech coraz częściej zastraszani są dziennikarze, którzy piszą o mafii.

WAN promuje wolność prasy oraz broni jej interesów zawodowych i ekonomicznych na całym świecie. Reprezentuje 18.000 tytułów i skupia 77 krajowych stowarzyszeń wydawców gazet, przedsiębiorstw prasowych oraz indywidualnie redaktorów naczelnych pism ze 102 krajów, a także 12 agencji prasowych oraz 11 regionalnych i międzynarodowych stowarzyszeń reprezentujących media.

W kongresie, który będzie obradował od niedzieli do środy w Goeteborgu, weźmie udział 1.800 uczestników ze 113 krajów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)