27. rocznica śmierci Stanisława Pyjasa

Złożeniem kwiatów pod tablicą pamiątkową i
minutą ciszy uczczono w piątek w Krakowie pamięć Stanisława
Pyjasa, związanego z opozycją studenta Uniwersytetu
Jagiellońskiego, który zginął 27 lat temu.

SKOMENTUJ

Kwiaty pod tablicą wmurowaną w kamienicy przy ulicy Szewskiej złożyli przedstawiciele Niezależnego Zrzeszenia Studentów Akademii Pedagogicznej, Uniwersytetu Jagiellońskiego i AGH oraz delegacja Komitetu Opieki nad Miejscami Zbrodni Komunizmu. Hołd zamordowanemu oddali także jego przyjaciele zrzeszeni w Stowarzyszeniu Maj 77, m.in. Liliana Sonik i Danuta Skóra. Pamięć Pyjasa uczczono minutą ciszy i krótką modlitwą.

"Pamięć o Staszku Pyjasie jest wciąż żywa, a idee, o które walczył, nie są nam obce" - powiedział w imieniu studentów Piotr Łężniak z NZS Akademii Pedagogicznej.

Liliana Sonik, przyjaciółka Pyjasa, mówiła, że "odebrano mu życie, by zamknąć mu usta". "Można pytać, czy ta śmierć ma sens? Jeśli spotykacie się z twierdzeniem, że w PRL-u było lepiej niż teraz, bo jest trudno i niesprawiedliwie, nie tak jakbyśmy chcieli, to zawsze pamiętajcie, że Staszek, gdyby był w waszym wieku, żyłby. I to jest różnica, o której nigdy nie wolno zapomnieć, nawet jeśli uważacie, że ten kraj powinien wyglądać lepiej. To wasza szansa, że nie ryzykujecie życiem i wasz obowiązek walczyć o to, by ten kraj był lepszy, był odpowiedzią na marzenia wasze i marzenia Staszka" - apelowała do studentów Liliana Sonik.

Dodała, że choć minęło 27 lat od tamtych wydarzeń i 15 lat w wolnej Polsce, uczyniono bardzo niewiele, aby wyjaśnić okoliczności śmierci Pyjasa. Danuta Skóra mówiła, że na miejscu Staszka Pyjasa mógł być każdy z młodych ludzi związanych z opozycją. "Ale to był on i stał się potem naszą tarczą. Dlatego my żyjemy, możemy się tutaj spotkać i powinniśmy pamiętać o takich ludziach jak najdłużej" - zaznaczyła Skóra.

Ciało związanego z opozycją studenta UJ Stanisława Pyjasa znaleziono w maju 1977 r. w bramie kamienicy przy ulicy Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas sprawę, twierdząc, że Pyjas "spadł ze schodów". Śledztwo podjęto na nowo w 1991 roku i wówczas ustalono, że student został śmiertelnie pobity. Nie wykryto jednak sprawców pobicia. Do dziś - mimo że po roku 1989 trzykrotnie wszczynano śledztwo w tej sprawie - nie udało się też ustalić, kto ponosi winę za tą zbrodnię i kto był jej inspiratorem.

Według prokuratury, jednym z głównych podejrzanych o dokonanie śmiertelnego pobicia jest Marian W., były bokser Cracovii, który sam zginął pół roku później w równie tajemniczych okolicznościach. Jego syn zapowiada, że wystąpi do Instytutu Pamięci Narodowej o udostępnienie wszelkich materiałów dotyczących zamordowania Pyjasa.

Jedynymi skazanymi w związku ze śmiercią Pyjasa są dwaj byli funkcjonariusze SB i MO, których sąd uznał za winnych utrudniania prowadzonego w 1977 r. śledztwa. Zbigniew K. - były inspektor Wydziału Inspekcji Biura Śledczego MSW, i Jan B. - były naczelnik Wydziału III Operacyjnego KW MO w Krakowie zostali skazani na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Z powodów zdrowotnych nie rozpoczął się przed krakowskim sądem proces oskarżonego o utrudnianie postępowania b. wiceministra MSW gen. Bogusława S. Z tych samych powodów Instytut Pamięci Narodowej zawiesił śledztwo w stosunku do kolejnego podejrzanego wiceministra MSW gen. Zbigniewa P.

Zdaniem prowadzącego śledztwo w tej sprawie prokuratora Krzysztofa Urbaniaka z Prokuratury Okręgowej, istnieją jeszcze pewne szanse na wyjaśnienie okoliczności śmierci Pyjasa. "Okazuje się, że wiele materiałów, które były uważane za zaginione, odnajduje się w zupełnie innych miejscach. Nie można wykluczyć, że znajdą się kolejne materiały w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa i w sprawie pana Mariana W., z których nie korzystano w śledztwie. W takim przypadku nastąpiłoby wznowienie śledztwa" - powiedział Urbaniak.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

IPN wsparł imprezę. Na liście patronów neofaszystowski portal
IPN wsparł imprezę. Na liście patronów neofaszystowski portal
Wybory prezydenckie 2025. Jak sprawdzić uprawnienia do głosowania?
Wybory prezydenckie 2025. Jak sprawdzić uprawnienia do głosowania?
"Nie rozważaliśmy". Rząd rezygnuje z bonu turystycznego
"Nie rozważaliśmy". Rząd rezygnuje z bonu turystycznego
Kaczyński włączy się w kampanię? "Wrócił do zdrowia"
Kaczyński włączy się w kampanię? "Wrócił do zdrowia"
Nowe zasady dotyczące zasiłku chorobowego. Co się zmieni?
Nowe zasady dotyczące zasiłku chorobowego. Co się zmieni?
Rosjanie zaatakowali nad ranem. Syreny wyły w całej Ukrainie
Rosjanie zaatakowali nad ranem. Syreny wyły w całej Ukrainie
"Stan gotowości". Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego
"Stan gotowości". Pilny komunikat Dowództwa Operacyjnego
Działo się w nocy. Wierni na całym świecie modlą się za papieża
Działo się w nocy. Wierni na całym świecie modlą się za papieża
Zełenski ma powody do niepokoju? Rada Ukrainy odrzuciła ustawę
Zełenski ma powody do niepokoju? Rada Ukrainy odrzuciła ustawę
Zacharowa krytykuje Francję i Wielką Brytanię. "Kiedy były szczere?"
Zacharowa krytykuje Francję i Wielką Brytanię. "Kiedy były szczere?"
Musk dzwonił z gratulacjami. Liderka AfD nie odebrała, bo spała
Musk dzwonił z gratulacjami. Liderka AfD nie odebrała, bo spała
"Najbliższe tygodnie". Macron o zawieszeniu broni w Ukrainie
"Najbliższe tygodnie". Macron o zawieszeniu broni w Ukrainie