26‑latek myślał, że idzie na randkę. Został zaatakowany

Pojawiły się nowe informacje w sprawie groźnego zajścia, do którego doszło w poniedziałek w warszawskim Lesie Bródnowskim. Z ustaleń "Faktu" wynika, że 26-latek, który nożem zaatakował dwóch nastolatków, zrobił to, by się przed nimi obronić. Mężczyzna miał paść ofiarą spisku.

26-latek myślał, że idzie na randkę. Został zaatakowany
26-latek myślał, że idzie na randkę. Został zaatakowany
Źródło zdjęć: © Policja
Maciej Zubel

26-letni nożownik prawdopodobnie pochodzi z Uzbekistanu. Zranieni przez niego 15-latkowie to obywatele Ukrainy.

Z informacji "Faktu" wynika, że Uzbek został zwabiony do Lasu Bródnowskiego przez nastolatkę imieniem Kira. Ukrainka umówiła się z nim za pośrednictwem jednej z popularnych aplikacji randkowych.

26-latek stawił się w umówionym miejscu, jednak zamiast dziewczyny, spotkał tam dwóch 15-latków, którzy mieli być w zmowie z Kirą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: mercedes nagle zjechał z drogi. Groźne zdarzenie na przejeździe kolejowym

Nożownik się bronił? Nowe informacje ws. ataku w Warszawie

Rzucili się na mężczyznę. Zabrali mu telefon i kluczki do samochodu. Wtedy ten zdenerwował się, wyciągnął nóż i zaczął się bronić. Jednemu zadał kilka ciosów w klatkę piersiową, a drugiego pociął. Po wszystkim zaczął uciekać - relacjonuje informator "Faktu".

15-latkowie mieli być dobrze przygotowani do napaści. Niedaleko miejsca umówionego spotkania ukryli pałki teleskopowe i scyzoryki. Nie spodziewali się jednak, że ich ofiara również będzie uzbrojona.

Przeczytaj też:

Źródło: fakt.pl/WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
policjanożownikatak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (512)