Spłonęła hala pod Puckiem. "Trwa rozbiórka"
We wtorek do późnego wieczora strażacy walczyli z pożarem hali we wsi Kartoszyno (województwo pomorskie). Spłonął dach i część ścian. Obiektu nie udało się uratować. Jeszcze tego samego wieczora podjęto decyzję o rozbiórce. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Miejscowość Kartoszyno leży w powiecie puckim, na wschodnim brzegu Jeziora Żarnowieckiego.
Zgłoszenie o pojawieniu się ognia na terenie hali strażacy otrzymali we wtorek około godz. 20.20. - Ze wstępnych informacji wynika, że płonie pusta hala o wymiarach 100 na 80 metrów, która jest przygotowywana do produkcji - relacjonował przed godz. 21 kpt. Jakub Friedenberger, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Na miejsce wysłano 21 zastępów straży pożarnej m.in. z powiatów kartuskiego i z wejherowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: runął sowiecki pomnik w centrum Nowogardu. Nagrano moment obalenia
Pożar hali na Pomorzu. "Sytuacja jest opanowana"
Pożar ugaszono po godz. 22. Niestety straty okazały się bardzo poważne. - Trwa rozbiórka i dogaszanie obiektu. Sytuacja jest opanowana - przekazał przed godz. 23 kpt. Friedenberger. Dodał, że spłonął dach hali i część ścian.
Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyny pojawienia się ognia nie są jeszcze znane. Okoliczności zdarzenia bada policja wraz z biegłymi z zakresu pożarnictwa.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP