100 tys. ludzi na Jasnej Górze
Jak zauważył, obowiązki chrześcijan w tym zakresie wynikają z "objawienia bożego i tradycji kościołów". Losu uchodźcy doświadczył także Chrystus oraz jego rodzina, gdy musieli uciekać przed gniewem Heroda - mówił metropolita poznański.
- Zadaniem Kościołów jest wychowywanie serc, które przez konkretne czyny miłosierdzia przyjdą z pomocą cierpiącym, tym, którzy uciekają przed wojną, prześladowaniami i śmiercią. Tego rodzaju stosunek chrześcijan do innych ludzi od początku istnienia Kościoła był ich znakiem szczególnym. Nasz kraj wiele razy stawał się schronieniem dla tych, którzy musieli uciekać przed prześladowaniami - zaznaczył arcybiskup, wskazując, że podtrzymywanie i wychowywanie do polskiej gościnności "powinno być wyrazem chrześcijańskiej wrażliwości i narodowej tradycji".