Wada produkcyjna
Sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa i wydawca "Skrzydlatej Polski" Tomasz Hypki powiedział, że 25 lat po katastrofie nie kwestionuje się ustaleń przyczyn katastrofy, wskazanych przez rządową komisję powołaną przez PRL-owskie władze.
Podkreślił, że bezpośrednio była to wada produkcyjna spowodowana błędem wykonawczym. - Trzeba pamiętać, że do katastrofy przyczyniła się także specyficzna konstrukcja samolotu - zaznaczył. Wyjaśnił, że w konstrukcji Iła-62M rozpad jednego silnika powoduje, że i drugi automatycznie ulega zniszczeniu. - Następnie elementy mogą zniszczyć kadłub i system sterowania - dodał. Hypki zaznaczył, że obecnie silniki umieszcza się pod skrzydłami samolotu, gdyż wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo, że w przypadku awarii zniszczy on inne ważne elementy struktury.
Na zdjęciu: szczątki bagaży pasażerów, którzy zginęli na pokładzie samolotu Tadeusz Kościuszko.
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!