24-latek kijem bejsbolowym pobity na Helu. "Za głośno puszczał muzykę"
Policjanci z Juraty zatrzymali podejrzanego mężczyznę ws. pobicia 24-latka. Obywatel Ukrainy został zaatakowany kijem bejsbolowym na jednej z posesji na Helu. Powód? Miał zbyt głośno puszczać muzykę.
W komunikacie pomorskiej policji czytamy, że dzielnicowi z Juraty zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który zaatakował kijem bejsbolowym 24-latka.
Do tego zdarzenia doszło pod koniec czerwca. To wtedy policjanci z Juraty zostali powiadomieni o tym, że na jednej z posesji na Helu doszło do pobicia 24-letniego obywatela Ukrainy.
Na miejsce wezwano służby. Policjanci ustalili, że 24-latek został zaatakowany przez nieznaną osobę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Kaczyński o "bojówkach opozycji". Poseł KO: Prezes ciągle chce braw
Brutalne pobicie 24-latka na Helu. Użyto kija bejsbolowego
Z ustaleń śledczy wynika, że sprawca uderzył Ukraińca kilka razy w głowę kijem bejsbolowym. Powodem ataku było to, że przeszkadzała mu zbyt głośna muzyka.
Poszkodowany doznał obrażeń głowy. Trafił do szpitala. Sprawą zajęli się wcześniej wspominani policjanci, którzy po zebraniu materiału operacyjnego wytypowali podejrzaną osobę w tej sprawie.
"Funkcjonariusze zatrzymali 27-latka z powiatu puckiego, którego doprowadzili do miejscowej komendy. Mundurowi po przeszukaniu jego mieszkania zabezpieczyli narzędzie przestępstwa" - czytamy w komunikacie policji.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała 24-latka oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 27-latkowi grozi pięć lat więzienia.
Źródło: Pomorska Policja