Warszawskie lotnisko ma być zamknięte do czwartku
- Przez całą środę i przez noc ze środy na czwartek do godz. 4.00 nad ranem z lotniska nie będą wykonywane ani starty, ani lądowania samolotów - powiedział rzecznik portu Przemysław Przybylski.
Jak wyjaśnił, powodem takiej decyzji jest to, że do Warszawy musi przylecieć ekspert Boeinga z Seattle (USA), który zbada samolot po awaryjnym lądowaniu.
- Rozpoczęliśmy przygotowania do takiego przesunięcia samolotu, aby odblokować jeden pas startowy, na którym będą mogły odbywać się operacje lotnicze - powiedział rzecznik PLL LOT Leszek Chorzewski. Dodał, że najprawdopodobniej przesunięcie samolotu może nastąpić w środę.