225 mln zł na zasiłki dla powodzian to wciąż za mało
Na Podkarpaciu na zasiłki dla rodzin, które ucierpiały w tegorocznej powodzi, przeznaczono dotychczas ponad 225 mln zł - wynika z danych, które przedstawiła wojewoda podkarpacka Małgorzata Chomycz.
22.12.2010 | aktual.: 22.12.2010 14:20
Dodała, że zasiłki do 6 tys. zł wypłacono niemal wszystkich rodzinom, które zgłosiły zapotrzebowanie na tę formę pomocy. W sumie było to prawie 10 tys. rodzin, które otrzymały łącznie ponad 35 mln zł.
Z kolei na zasiłki do 20 tys. zł, które trafiły do 1,6 tys. rodzin, przeznaczono ponad 22,7 mln zł. Najwięcej pieniędzy - ponad 142 mln zł - przeznaczono na zasiłki do 100 tys. zł, dla ponad 2 tys. rodzin.
Jak zaznaczyła Chomycz, również te zasiłki w większości zostały już wypłacone.
- Wciąż trwa wypłacanie najwyższych zasiłków - do 300 tys. zł. Obecnie zrealizowaliśmy ok. 50% złożonych wniosków. Zasiłek ten otrzymało na razie 100 rodzin - zaznaczyła.
Wojewoda poinformowała też, że zwróciła się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o dodatkowe 11,5 mln zł, które zostanie przeznaczone właśnie na zasiłki do 300 tys. zł.
Na Podkarpaciu straty po tegorocznej powodzi oszacowano na ponad 700 mln zł. Ponadto powódź wyrządziła straty w urządzeniach hydrotechnicznych, m.in. w wałach przeciwpowodziowych, na sumę ponad 350 mln zł.
Poszkodowanych zostało 12,8 tys. gospodarstw. Największe zniszczenia powstały na terenie powiatów: mieleckiego, tarnobrzeskiego, dębickiego, jasielskiego i ropczycko-sędziszowskiego.