Polska20-latek ugodzony nożem na Jeżycach zmarł przez błędy lekarzy?

20‑latek ugodzony nożem na Jeżycach zmarł przez błędy lekarzy?

Prokuratura oskarża dwóch lekarzy o błędy, które doprowadziły do śmierci Patryka G., który w lipcu 2012 r. został ugodzony nożem przy ul. Mickiewicza w Poznaniu.

20-latek ugodzony nożem na Jeżycach zmarł przez błędy lekarzy?
Źródło zdjęć: © Fotolia | apops
Zenon Kubiak

17.03.2015 | aktual.: 17.03.2015 11:06

To była jedna z najbardziej wstrząsających zbrodni w Poznaniu ostatnich lat. W nocy z 30 czerwca na 1 lipca 2012 r. na ul. Mickiewicza na Jeżycach 20-letni Patryk G. został ugodzony nożem. Zmarł po kilku godzinach w szpitalu im. Franciszka Raszei z powodu krwotoku wewnętrznego. Już kilka dni później policji udało się zatrzymać Kamila P., któremu prokuratura zarzuciła morderstwo.

Dość nieoczekiwanie w toku śledztwa pojawiły się jednak wątpliwości, czy rannemu Patrykowi G. udzielono właściwej pomocy medycznej w szpitalu. Przeprowadzone w tej sprawie czynności śledcze doprowadziły do skierowania aktu oskarżenia przeciwko dwóm lekarzom – Marcinowi S. i Rafałowi Sz. Obaj usłyszeli zarzut narażenia poszkodowanego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

- Marcin S. zbyt późno zarówno założył pokrzywdzonemu drenaż, jak i powiadomił pełniącego dyżur „pod telefonem” specjalistę chirurgii ogólnej Rafała Sz. – wyjaśnia Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. – Z kolei Rafał Sz. jest oskarżony o to, że będąc lekarzem dyżurnym Oddziału Chirurgii i tym samym osobą, na której ciążył obowiązek opieki nad pacjentem, nieumyślnie naraził Patryka G. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albowiem zaniechał otwarcia klatki piersiowej, co było niezbędne dla wdrożenia prawidłowego leczenia rany – dodaje.

Zdaniem powołanych w tej sprawie biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, błędy medyczne, które popełnili oskarżeni, zminimalizowały szanse na uratowanie życia pacjenta.

- Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw, złożyli wyjaśnienia, w których opisali przebieg leczenia oraz zasadność i prawidłowość podejmowanych decyzji – mówi Mazur-Prus.

Obu lekarzom grozi do roku pozbawienia wolności.

Zenon Kubiak, Wirtualna Polska

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Zobacz także
Komentarze (27)