20 lat Polski w UE. "Byliśmy bardzo oczekiwani przez Niemców w 2004 roku"
Jaka była Unia Europejska 20 lat temu, kiedy Polska dołączała do wspólnoty? – Na pewno nie borykała się wtedy z problemem migracji. Brak bezpieczeństwa poza granicami Unii Europejskiej i kryzys klimatyczny doprowadziły do tego, że do Europy chce przyjechać więcej ludzi, niż Europa chce przyjąć – stwierdziła prof. Anna Pacześniak z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Rozdźwięk między nowymi państwami kandydującymi a członkowskimi pod względem gospodarczym był bardzo duży. Była też spora podejrzliwość wobec nowych państw dołączających, szczególnie ze strony Francji i to w kierunku Polski. My byliśmy wtedy postrzegani jako "koń trojański Stanów Zjednoczonych". Byliśmy jednocześnie bardzo oczekiwani przez naszego sąsiada – Niemcy – przyznała prof. Pacześniak. - 2004 r. był takim zwieńczeniem narracji, że wstąpienie państw Europy Środkowo-Wschodniej do Unii Europejskiej to ostateczne i pełne zjednoczenie kontynentu po zakończeniu Zimnej Wojny. Symbolicznie wszyscy klaskali, ale przyglądano nam się też z dużą uwagą – dodała ekspertka. - Polacy zdali egzamin. To nie Polska okazała się "koniem trojańskim", a Unię Europejską wzmocniliśmy, będąc po 20 latach jej czołowymi entuzjastami – podsumował prowadzący Patrycjusz Wyżga. Co jeszcze zmieniło się od 2004 roku? O tym w dalszej części rozmowy. Materiał powstał we współpracy z Parlamentem Europejskim.