2 tysiące osób wzięło udział w "Manifie 2008"
"Zdrowie kobiet" - pod takim hasłem odbyła się w Warszawie "Manifa 2008", czyli feministyczna manifestacja w obronie praw kobiet. Według organizatorów, ulicami miasta przeszło ponad dwa tysiące osób. Było spokojnie.
08.03.2008 | aktual.: 08.03.2008 20:25
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/manifa-2008-6038709389136513g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/manifa-2008-6038709389136513g )
”Manifa 2008”
Tegoroczna "Manifa", organizowana już po raz dziewiąty, miała zwrócić uwagę na takie tematy jak: zdrowie kobiet, ochrona przed przemocą w rodzinie, równość w kwestii emerytur i zarobków, polityka prorodzinna oraz ochrona przed dyskryminacją.
Młodzież, osoby starsze, rodziny z dziećmi, w barwnym korowodzie, sprzed Pałacu Kultury i Nauki wyruszyli ulicami miasta w stronę Sejmu. Wśród manifestujących byli m.in. politycy, dziennikarze i artyści.
Na czele tłumu, jechał samochód z platformą, na której stały m.in. b. pełnomocniczki rządu do spraw równego statutu kobiet i mężczyzn Izabela Jaruga-Nowacka i Magdalena Środa. Z głośników rozbrzmiewała muzyka. Powiewały kolorowe flagi.
Na transparentach widniały hasła: "Kobiety, brońmy swoich praw!", "Żądamy bezpiecznej i legalnej aborcji", "Być matką? Moje prawo", "Każda inna, wszystkie za wolnym wyborem", "Żądamy dopłat dom in vitro", "Nie RYdZYKUJ, zabezpieczaj się".
Prezes Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny Wanda Nowicka mówiła: zdrowie kobiet jest dobrem narodowym. Państwo ma zabiegać o nasze zdrowie, ale niestety nie wywiązuje się z tego w sposób należyty.
W tłumie manifestantów powiewały flagi takich ugrupowań jak: SdPl, "Zieloni 2004", "Amnesty International", "Wolna Lewica" czy "Racja". Na końcu pochodu jechała specjalna platforma, na której znajdował się tzw. kids block - specjalnie zorganizowana dla dzieci część demonstracji.
Przed Sejmem, gdzie dotarła "Manifa" demonstrowało kilkadziesiąt osób m.in. z Młodzieży Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego. Obydwie manifestacje oddzielał szpaler policji. Członkowie organizacji narodowych wykrzykiwali w stronę uczestników "Manify" hasła: "Feministki, lesby, geje cała Polska z was się śmieje", "Feminizm do wora, wór do jeziora!", "Feministki to marksistki", "Łapy precz od polskich dzieci".
"Manifę" co roku organizuje Porozumienie Kobiet 8 Marca - nieformalna grupa kobiet, zawiązana w lutym 2000 r., by reagować na rażące przypadki dyskryminacji kobiet. Każda Manifa jest poświęcona innemu problemowi społecznemu kobiet.
Międzynarodowy Dzień Kobiet to święto ustanowione w 1910 roku dla upamiętnienia strajku 15 tys. kobiet, pracownic fabryki tekstylnej w Nowym Jorku, które 8 marca 1908 roku domagały się praw wyborczych i polepszenia warunków pracy. Właściciel fabryki zamknął strajkujące w pomieszczeniach fabrycznych z zamiarem uniknięcia rozgłosu. W wyniku nagłego pożaru zginęło 129 kobiet. (mg)