Druga rocznica pogrzebu Pary Prezydenckiej
- To prosty testament, Lech Kaczyński i zawsze go wspierająca Maria chcieli jednego: niepodległej Polski i zawsze sprawiedliwej (...). Chcieli Polski solidarnej, bo bez solidarności między obywatelami niczego zrobić się nie da - zaznaczył prezes PiS.
Wtórowały mu okrzyki "Jarosław, Jarosław". Uczestnicy wiecu trzymali transparenty m.in. o treści: "Zanim zamordowano prezydenta w Smoleńsku, najpierw go zdradzono w Polsce".
Podczas wiecu przemawiała też córka zmarłego w katastrofie smoleńskiej Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata Wassermann. - Wiem, że kłamstwo pęknie, nie zostanie z niego nic. Droga do prawdy jest coraz bliższa - mówiła.