2,5‑letnie dziecko trafiło do szpitala zatrute amfetaminą
2,5-letni chłopiec z Pabianic z objawami
zatrucia amfetaminą trafił na oddział toksykologii
jednego z łódzkich szpitali. Zatrzymano 27-letniego ojca dziecka.
W jego mieszkaniu znaleziono niewielkie ilości narkotyków.
Policjanci wyjaśniają, w jakich okolicznościach doszło do
zatrucia chłopca amfetaminą.
Jak poinformowała nadkomisarz Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, rodzice dziecka są rozwiedzeni i mieszkają osobno. "Po wizycie u ojca chłopiec zachowywał się nienaturalnie i był bardzo pobudzony. Matka zdecydowała się wezwać pogotowie ratunkowe" - dodała.
Lekarz skierował małego pacjenta na oddział toksykologii łódzkiego szpitala dziecięcego im. Korczaka. Wyniki badań wykazały w organizmie 2,5 latka amfetaminę.
Ojciec dziecka jest przesłuchiwany przez policję.(iza)