19‑letnia Brytyjka została śmiertelnie potrącona przez samochód. Za zabójstwo odpowie ojciec
19-letnia Lauren Malt zginęła pod kołami samochodu swojego ojca. W momencie prowadzenia pojazdu 44-latek znajdował się pod wpływem alkoholu. Zdaniem śledczych, mógł celowo zabić swoją córkę.
44-letni Nigel Malt potrącił nastolatkę samochodem w ślepej uliczce. Sytuacja miała miejsce w West Winch, niedaleko Kings Lynn w Wielkiej Brytanii. Jak podają brytyjskie źródła, tragedia miała wydarzyć się ok. 50 metrów od domu babci Lauren.
Zaraz po wypadku 19-latka została przetransportowana do szpitala, jednak lekarzom nie udało się jej uratować. Pierwsze wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że doznała silnych urazów klatki piersiowej i brzucha.
Czytaj także: Oaza dla antyszczepionkowców. Niemcy i Austriacy uciekają do Paragwaju, gdzie zakładają własne komuny
Ojciec oskarżony o zamordowanie 19-letniej córki potrąconej samochodem
Według ustaleń z miejsca zdarzenia miał prowadzić auto w stanie nietrzeźwości. Policja podała, że po zatrzymaniu Malt odezwał się tylko po to, by potwierdzić swoje nazwisko i adres. Pojawiła się również hipoteza, że do śmierci córki miał doprowadzić celowo.
Malt został zatrzymany w areszcie tymczasowym, natomiast w czwartek 27 stycznia stawił się w magistrackim sądzie w Norwich Crown. Usłyszał oskarżenie zamordowania córki.
Przyjaciele i rodzina korzystali z mediów społecznościowych, aby oddać hołd i pamiętać o dziewiętnastoletniej Lauren. Jej babcia, Sheila Ruddell napisała, że "próba powstrzymania się od płaczu jest okropna".
Źródło: iTV