19‑latek podejrzany o współudział w zabójstwie
Zarzut współudziału w zabójstwie postawiła
19-letniemu Kamilowi M. z Januszkowa (Warmińsko-
Mazurskie) Prokuratura Rejonowa w Nidzicy. Według śledczych,
chłopak potrzebował samochodu ofiary - zamierzał uciec, obawiając
się zatrzymania w innej sprawie.
11.10.2005 17:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zabójstwa doszło 2 października nad jeziorem Konty koło Nidzicy. Zdaniem prokuratury, Kamil M. wraz z 17-letnim Andrzejem A. śmiertelnie ranili siekierą w głowę wędkującego 51-letniego lekarza z Ciechanowa.
17-latek, któremu zarzuty współudziału w zabójstwie przedstawiono kilka dni wcześniej, został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. W środę sąd zajmie się wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego 19-latka - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Mieczysław Orzechowski.
Według dotychczasowych ustaleń śledczych, inicjatorem zbrodni miał być 19-latek, który po zabójstwie zabrał samochód wędkarza i odjechał nim. Na wniosek prokuratury sąd wystawił za nim list gończy. Chłopak został schwytany w Olsztynie. Znaleziono także samochód, na którym odkryto ślady krwi.
Przy zatrzymanym znaleziono dwa noże i maczetę. W czasie zatrzymania M. była z nim jego dziewczyna. Jak podkreślił prokurator Orzechowski, nic nie wskazywało na to, by dziewczyna mogła mieć związek z zabójstwem nad jeziorem Konty oraz by miała pomagać w ukrywaniu Kamila; mogła więc wrócić do domu.
Zarzuty poplecznictwa w zabójstwie przedstawiono we wtorek za to wujowi 19-latka - Mirosławowi K. z Olsztyna, który według ustaleń prokuratury przez sześć dni pomagał ukrywać się poszukiwanemu listem gończym. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Podejrzanym o zabójstwo 19-latkowi i 17-latkowi grożą kary dożywotniego więzienia.