"Umrzemy!" Dramatyczne nagranie z autobusu w Wielkiej Brytanii
Piętrowy autobus z uczniami w Eastleigh w Wielkiej Brytanii runął do rzeki. 17 osób zostało rannych, a nagranie z wnętrza pojazdu obiegło sieć. Wśród pasażerów wybuchła panika, a kierowca walczył o opanowanie sytuacji.
Co musisz wiedzieć?
- W czwartek w Eastleigh w Wielkiej Brytanii autobus przewożący uczniów Barton Peveril Sixth Form College wypadł z drogi i wpadł do rzeki. Rannych zostało 17 osób.
- W sieci pojawiło się nagranie z wnętrza autobusu, na którym słychać okrzyki przerażonych pasażerów": "o mój Boże, autobus właśnie miał poważną katastrofę", "odejdź od szyby", "umrzemy"!
- Najprawdopodobniej zawiodły hamulce i zaciął się pedał gazu. Trwa śledztwo lokalnej policji i firmy Bluestar.
O wypadku doniosły brytyjskie media. Do zdarzenia doszło na Bishopstoke Road w pobliżu miejscowości Eastleigh. Autobus przewożący uczniów Barton Peveril Sixth Form College przełamał barierki i spadł do rzeki. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym karetki, śmigłowce i zespoły techniczne.
Jak wyglądały dramatyczne chwile w autobusie?
W sieci pojawił się film nagrany przez jednego z pasażerów. Słychać na nim głos chłopca, który z trudem opanowuje emocje: - O mój Boże, autobus właśnie miał poważną usterkę i pędzi! - słychać przerażony głos na nagraniu. Inni krzyczą: "Odejdź od szyby! Umrzemy!" Nagranie urywa się w momencie, gdy kierowca pojazdu traci kontrolę i uderza w barierki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadli przez czerwone światło. Nagrania z Warszawy
Według relacji świadków, kierowca autobusu Bluestar 607 miał powiedzieć, że hamulce nie zadziałały, a pedał gazu się zaciął. Jeden z mieszkańców podkreślił, że kierowca robił wszystko, by uniknąć kolizji z innymi pojazdami, dlatego zjechał z drogi.
Jakie działania podjęto po wypadku autobusu w Eastleigh?
Na miejsce skierowano co najmniej pięć karetek, dwa helikoptery i dziesiątki ratowników. Autobus osiadł pionowo w płytkiej rzece, a wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani. Troje uczniów w ciężkim stanie trafiło do szpitala, pozostali otrzymali pomoc na miejscu. Barton Peveril College zapewnił wsparcie psychologiczne uczniom i kontakt z rodzinami poszkodowanych.
Policja hrabstwa Hampshire prowadziła czynności na miejscu przez ponad 12 godzin, zabezpieczając ślady. Firma Bluestar, do której należał autobus, wszczęła własne dochodzenie. Dyrektor Bluestar, Richard Tyldsley, przekazał: - Nasze myśli są ze wszystkimi osobami dotkniętymi tą tragedią i życzymy wszystkim rannym szybkiego powrotu do zdrowia - powiedzia Richard Tyldsley w rozmowie z angielskim portalem.
Przeczytaj również: 85-latek wjechał do galerii. Chciał wyjechać z parkingu
Źródło: fakt.pl