17-latek mógł konstruować ładunki wybuchowe
U 17-latka z Grodziska Maz. policja odkryła
zaimprowizowane laboratorium chemiczne, gdzie były opakowania po
substancjach, które mają właściwości wybuchowe. Za ich posiadanie
Mateuszowi P. grozi do 8 lat więzienia.
Jak podała stołeczna policja, z informacji policjantów z wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw wynikało, że w posesji w Grodzisku Maz. konstruuje się urządzenia wybuchowe. Funkcjonariusze razem z biegłym chemikiem i pirotechnikiem o 6.00 rano wkroczyli na tę posesję.
W kotłowni koło garażu domu Mateusza P. odkryto zaimprowizowane laboratorium chemiczne, gdzie zabezpieczono pięć opakowań substancji, które według opinii biegłego, mają właściwości wybuchowe.
17-latkowi postawiono zarzut posiadania, bez wymaganego zezwolenia, substancji mogących sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia w wielkich rozmiarach. Zastosowano wobec niego dozór policji.
"Przypadek ten powinien stanowić przestrogę dla +amatorów pirotechników+, którzy samodzielnie próbują sporządzać lub sporządzają materiały wybuchowe albo mieszaniny pirotechniczne" - podała policja na swych stronach internetowych.
Nie każdy wie, że za samo posiadanie takich substancji grożą poważne konsekwencje karne. Nawet niewielkie ilości takich środków mogą być śmiertelnie niebezpieczne, najczęściej dla samych konstruktorów. Niejednokrotnie już w historii zdarzały się przypadki śmierci lub trwałego kalectwa osób, których fachowa wiedza znacznie przewyższała tą, którą dysponował 17-latek - stwierdzono.