17-kilometrowa kolejka na granicy - kierowcy mają dość
W Medyce trwa kolejne spotkanie kierowców z przedstawicielami straży granicznej, służby celnej i wojewody. Próbują wypracować porozumienie, którego celem będzie poprawa dramatycznej sytuacji na granicy. Kolejka tirów przed Korczową ma już 17 kilometrów długości, natomiast w Medyce około 7.
Kierowcy domagają się, by odprawiono przynajmniej obcokrajowców, a ze strony ukraińskiej wpuszczono oczekujących tam Polaków. Chcą także udostępnienia chronionych parkingów, na których będą mogli pozostawić przyczepy, a sami pojadą do domów, dopóki celnicy nie wrócą do pracy.
Tymczasem Alicja Tokarz ze Związku Zawodowego Pracowników Izby Celnej w Przemyślu poinformowała, że ministerstwo finansów podpisało wprawdzie porozumienie, ale z przedstawicielami central związkowych, które nie uczestniczą w proteście.
Natomiast członkowie "Porozumienia Białostockiego", które jest organizatorem strajku, nie wzięło udziału w piątkowym spotkaniu w resorcie finansów, za to w sobotę wystosowało apel do premiera. Proszą w nim o wyznaczenie pełnomocnika rządu, który spotka się z celnikami. Chcą podwyżek płac oraz wprowadzenia dla funkcjonariuszy celnych uprawnień emerytalnych służb mundurowych.