"1650 kilometrów zasięgu". Alarmujące informacje z Iranu
Iran pracuje nad pociskiem manewrującym, dalekiego zasięgu - alarmuje Ukrinform. Według agencji, nowa broń mogłaby razić cele oddalone nawet o 1650 kilometrów.
Ukrinform powołuje się na informacje przekazane przez dowódcę sił powietrznych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.
- Nasz nowy pocisk manewrujący, o zasięgu 1650 kilometrów, będzie w dyspozycji arsenału rakietowego Islamskiej Republiki Iranu - powiedział Amirali Hajizadeh w irańskiej telewizji państwowej.
Stacja pokazała też materiał filmowy, który - jak przekazano - przedstawiał prace nad pociskiem.
Zagraniczne media zwracają uwagę, że Teheren rozbudowuje swój arsenał rakietowy pomimo sprzeciwu Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Irańskie władze przekonują z kolei, że opracowywane uzbrojenie ma służyć wyłącznie obronie i odstraszaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: wielkie kule ognia pod Ługańskiem. Ukraińcy zapolowali na Rosjan
Iran testuje nowe rakiety. USA grożą palcem
To nie pierwsze niepokojące doniesienia z Iranu. W listopadzie ubiegłego roku odbył się tam test rakiety Ghaem 100, która posiada możliwość umieszczenia nawet 80-kilogramowego satelity na ziemskiej orbicie, w odległości do 500 kilometrów od naszej planety.
Jak zapewniał wówczas Amirali Hajizadeh z Gwardii Rewolucyjnej, nowa rakieta ma zostać przeznaczona na potrzeby Ministerstwa Komunikacji.
Waszyngton przypomniał jednak, że ta sama technologia balistyczna dalekiego zasięgu może być stosowana także do wystrzelenia głowic jądrowych.
Ponadto listopadowy test był według Stanów Zjednoczonych złamaniem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ z 2015 r., zgodnie z którą Iran nie może podejmować działań związanych z rakietami balistycznymi umożliwiającymi przenoszenie broni jądrowej.
Przeczytaj też:
Źródło: Ukrinform/Reuters/WP Wiadomości