13-latek: ratunku, ktoś wywiózł mnie do lasu!
Policjanci ustalili personalia 13-latka, który - siedząc z kolegami na przystanku autobusowym - "dla zabawy" z telefonu komórkowego wykręcił przypadkowy numer stacjonarny i poinformował, że został porwany. Kobieta, która odebrała telefon, poinformowała policję.
Wszystko działo się w sobotę wieczorem. Do oficera dyżurnego policji z Ełku zadzwoniła kobieta. Oświadczyła, że przed chwilą na jej telefon stacjonarny zadzwonił chłopiec i oświadczył, że jakiś mężczyzna wywiózł go do lasu i tam go pozostawił. Dodał jeszcze, że bardzo się boi, po czym się rozłączył.
Policjanci natychmiast podjęli czynności. Zaczęli namierzać numer dzwoniącego. Okazało się, że telefon należy do 13-latka, mieszkańca gminy Ełk, który zrobił sobie głupi żart.
Teraz 13-latek za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich.