1100 świń zostanie uśmierconych. Epidemia ASF w woj. warmińsko-mazurskim

Wszystkie świnie, u których wykryto chorobę ASF zostaną humanitarnie uśmiercone, a budynek oraz każdy sprzęt, mający wcześniej kontakt z trzodą, musi zostać odkażony. Taką informację podał Wojewódzki Lekarz Weterynarii w notce prasowej wysłanej do portalu sepopol.wm.pl.

Chorobę wykryto w dużej hodowli w gminie Sępopol w miejscowości Smolanka. To już 169 przypadek afrykańskiego pomoru świń na Warmii i Mazurach. Badania przeprowadzono w gospodarstwach w w Wilczycach i Kosakowie w gminie Srokowo.

W gminie Sępopol, jednego z hodowców trzody, czeka prawdziwa tragedia. U świń, które utrzymywał, wykryto chorobę ASF. W związku z tym ma zostać uśmierconych 1131 świń. Jego gospodarstwo zostanie objęte szeregiem działań Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, mające na celu zlikwidowanie wszelkich zagrożeń w związku z rozprzestrzenieniem się choroby. Odkażone zostaną sprzęty, pomieszczenie gospodarcze oraz środki transportu.

W sprawie afrykańskiego pomoru świń powołano na Warmii i Mazurach specjalne posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Ustalono na nim dalsze procedury, w w związku z wykryciem ogniska choroby. Szczególnym nadzorem zostaną objęte gminy, mieszczące się w odległości 10 km od zakażonych hodowli.

Wirus nie stanowi zagrożenia dla zdrowia ludzi. Jednak jest bardzo niebezpieczny dla zwierząt. Jak informuje weterynarz, przeżywalność wirusa ASF wynosi od 30 do nawet 1000 dni (w mięsie mrożonym). Ginie w wyniku obróbki cieplnej, więc spożycie zakażonej wieprzowiny nie jest groźne.

Do tej pory, najwięcej ognisk choroby wykryto w Rosji, Gruzji oraz w Azerbejdżanie, Armenii i na Ukrainie.

Źródło: sepopol.wm.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl