11 deputowanych do Bundestagu współpracowało ze Stasi
Jedenastu deputowanych do Bundestagu
kadencji 1969-1972 było tajnymi współpracownikami NRD-owskiego
ministerstwa bezpieczeństwa państwowego (Stasi) - poinformował dziennik "Die Welt", powołując się na nowe
badania dokumentów.
Kierowany przez Marianne Birthler urząd do spraw akt Stasi twierdził do tej pory, że zaledwie pięciu zachodnioniemieckich parlamentarzystów świadomie i z własnej woli współpracowało ze wschodnioniemiecką bezpieką, przy czym dwóch z nich podjęło agenturalną działalność dopiero w połowie lat 70.
"Mamy do czynienia z liczbą dwucyfrową" - powiedział "Die Welt" człowiek, związany ze wspomnianym urzędem. Inne źródło twierdzi, że dziewięciu z tych agentów należało do frakcji SPD.
Cytowane przez gazetę informacje mają pochodzić ze zbioru akt Stasi, określanego kryptonimem "Rosenholz". Są to dokumenty, przejęte tuż po upadku muru berlińskiego przez CIA i zwrócone Niemcom dopiero w 2003 roku.
Jak pisze "Die Welt", ewentualne potwierdzenie nowej liczby posłów-donosicieli mogłoby wzmocnić krytykę wobec pani Birthler. W czerwcu bieżącego roku ujawniono, iż jej urząd przez ponad rok zwlekał z opublikowaniem informacji o powiązaniach parlamentarzystów ze Stasi. Sprawą tą ma się wkrótce zająć konwent seniorów Bundestagu.
Urząd odmawia na razie skomentowania nowych doniesień o agenturze w niemieckim parlamencie. Nic o tym nie wiemy- powiedziała "Die Welt" jego rzeczniczka. Przypomniała jednocześnie, że tematem wtorkowego posiedzenia komitetu doradczego urzędu będzie również publikowanie informacji ze zbioru "Rosenholz". W razie potrzeby media zostaną o tym powiadomione - zaznaczyła rzeczniczka.
Według "Die Welt", członkowie komitetu obawiają się, że podczas spotkania Birthler przeforsuje bardziej restrykcyjne zasady ujawniania nowych informacji. W ten sposób mogłaby utrzymać swą tezę o zaledwie pięciu agentach w Bundestagu.
Jak przypomina gazeta, w kartotece "Rosenholz" zarejestrowano 48 spośród łącznie 518 posłów Bundestagu szóstej kadencji (1969-72). Jednak większość z nich dostarczała Stasi informacji całkowicie nieświadomie.