Polska100 tys. zł dla Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową

100 tys. zł dla Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową

100 tys. zł przekazała w niedzielę Izba
Notarialna we Wrocławiu na rzecz Fundacji na Ratunek Dzieciom z
Chorobą Nowotworową, która została założona przez Klinikę
Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej.

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/szpitale-ida-pod-mlotek-6038674161140865g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/szpitale-ida-pod-mlotek-6038674161140865g )
Szpitale idą pod młotek

Od kilku dni z powodu zadłużenia placówki-matki Akademickiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu (ASK) leczenie małych pacjentów chorych m.in. na białaczkę jest zagrożone.

Dzięki tym pieniądzom nie zostaną wstrzymane nowe przyjęcia, które mieliśmy wcześniej zaplanowane, a które były poważnie zagrożone z braku funduszy. Dzięki tej darowiźnie w naszej klinice wszystko będzie szło zgodnie z planem - powiedziała tuż po uroczystym-symbolicznym przekazaniu pieniędzy prof. Alicja Chybicka, szefowa Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej.

Waldemar Myga, prezes Izby Notarialnej we Wrocławiu powiedział z kolei, że pieniądze przekazane przez notariuszy, to kropla w morzu potrzeb ale starali się pomóc w miarę swoich możliwości. Jeśli każdy pomoże w miarę swoich możliwości, to z tego wyjdzie całkiem realna pomoc - mówił Myga.

Natomiast Lech Borzemski, członek Krajowej Rady Notarialnej przyznał, że rada unika rozgłosu pomagając innym. Tym razem uznaliśmy, że nagłośnienie w mediach może bardzo pomóc chorym dzieciom i klinice. Nie chcemy sensacji ale chcemy zachęcić innych, aby też postarali się pomóc - mówił Borzemski.

Nadal można wpłacać pieniądze na konto fundacji Fundacji na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową: 50 1020 5242 0000 2702 0019 8556, w banku PKO IV O/Wrocław.

Można też klinikę wesprzeć wysyłając sms-y o treści "pomoc" pod numer 7531. Koszt sms-a wynosi 5 zł plus VAT. Pieniądze w całości są przeznaczone na leczenie dzieci z chorobami nowotworowymi.

Jak do tej pory odzew społeczny na apel rodziców chorych dzieci, a także kierownictwa kliniki o wsparcie tej placówki jest niesłychany - mówiła szefowa kliniki.

Pieniądze przynoszą zwykli ludzie, którzy dzielą się "ostatnim groszem", małe dzieci oddają oszczędności ze skarbonek, dzwonią ludzie z zagranicy, aby dowiedzieć się jak pomóc. Do kliniki przyjeżdżają różne firmy, które np. przywożą środki czystości.

Dostaliśmy pieniądze od Poloni angielskiej, amerykańskiej i francuskiej. Dzwoni do nas cały świat gotowy nam pomóc finansowo - mówiła Chybicka. Suma, jaką udało się uzbierać dzięki ofiarności ludzi będzie znana w poniedziałek późnym popołudniem.

W piątek wrocławski oddział NFZ musiał przelać na konto komornika kolejne 4 mln zł. W sumie pod koniec tygodnia przekazał komornikowi ponad 12 mln zł za wykonane świadczenia oraz z kwoty przeznaczonej na podwyżki. Szpitalne pieniądze trafiły do komornika, bo Akademicki Szpital Kliniczny nie uzyskał od wierzycieli zgody na odroczenie o 30 dni spłaty zadłużenia.

Mający 300 mln zł zadłużenia Akademicki Szpital Kliniczny to największy szpital na Dolnym Śląsku i jeden z największych w kraju. Drugi wrocławski szpital, którego organem założycielskim jest Akademia Medyczna - Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 1 - zawarł porozumienie ze swoimi wierzycielami.

Minister zdrowia Zbigniew Religa zapowiedział powstanie programu zamiany długów krótkoterminowych na długoterminowe dla szpitali o strategicznym znaczeniu dla zdrowia Polaków. Również minister finansów Zyta Gilowska poinformowała, że rząd zastanawia się nad możliwością skorzystania z dotacji budżetowej w przypadku zaistnienia "celu szczególnego", co pozwoliłoby uniknąć sytuacji, w której pieniądze szpitali przejmuje komornik.

Według niej, zadłużenie służby zdrowia wynosi ogółem 6 mld zł, w tym 1 mld to "gorące długi, do spłaty natychmiast".

Źródło artykułu:PAP
szpitalwrocławdzieci
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)