100 obietnic Tuska. "Nie wiem, co będzie dalej"
Co będzie ze 100 konkretami Tuska? Czy Polacy wierzą, że spełni te obietnice? Jeżeli tak - to które? - zapytaliśmy o to na targowisku w Grodzisku Mazowieckim. - Tusk mnie wcale nie interesuje, to pierdoła - stwierdziła wprost kobieta. - Ja też panu obiecam, że bigos mam w domu, a go nie mam. No i jak to będzie? - porównała inna. - Pan żartuje? Już się mówi o tym, że 60 tysięcy kwoty wolnej od podatku nie będzie, bo nie ma pieniędzy - odpowiedziała nasza kolejna rozmówczyni. - Ale Danusiu, jeszcze jest coś do sprzedania w Polsce. Sprzeda i pojedzie w cholerę do nich (do Brukseli - przyp. red.) - przerwała jej inna kobieta. - Jak oni myślą, żeby wszystko rozwalić - powiedział kolejny kupujący na bazarze. - Kto ma rozwalić, co? - wtrącił się mężczyzna przysłuchujący się wypowiedzi. - No kto, PiS. Ten Tusk, no - poprawił się przeciwnik Tuska. - Panu głowę rozwalił PiS chyba - usłyszał i panowie zaczęli się kłócić. - Boże, ręce opadają - skomentowała to inna osoba z bazaru. - Jako była nauczycielka, chciałabym, żeby były wyższe podwyżki dla nauczycieli. Ale czy tak będzie? - zastanawiała się kolejna kobieta. - KPO powinno wejść do Polski. To jest najważniejsze, jeżeli chodzi o inwestycje. Będą inwestycje, będzie praca - dodał mężczyzna. - Jestem przeciw Kaczyńskiemu, ale Tuskowi też nie za bardzo wierzę, ponieważ on już jedną plamę zrobił. Nie wiadomo co będzie dalej - podsumował nasz ostatni rozmówca.