Decyzję o zastąpieniu starych pieniędzy nowymi ze skreślonymi dziesięcioma zerami podjął zdesperowany prezes banku centralnego Gideon Gono. Hiperinflacja sprawiła, że przestały działać bankomaty nieprzystosowane do wypłacania banknotów o tylu zerach. Zimbabweńczycy zaś nawet na codzienne drobne zakupy musieli nosić pieniądze w torbach.
Banknot o najwyższym nominale, 100-miliardowy, wystarczał ostatnio na kupno biletu do miejskiego autobusu, ale nie starczał już na bochenek chleba. Od piątku papierowa jednodolarówka będzie najmniejszym z nowych banknotów, najwyższy będzie miał nominał 500 dolarów. Stare, miliardowe pieniądze będą ważne do końca roku.