10 tys. dolarów dla każdego. Tak chce kupić Grenlandię
Administracja Donalda Trumpa rozważa przekazanie każdemu mieszkańcowi Grenlandii 10 tys. dolarów rocznie. To część planu przejęcia kontroli nad wyspą.
Co musisz wiedzieć?
- Plan finansowy USA: Administracja prezydenta Donalda Trumpa rozważa zaoferowanie każdemu obywatelowi Grenlandii czeku na 10 tys. dolarów rocznie - podaje "The New York Times". To element strategii mającej na celu przejęcie kontroli nad wyspą.
- Źródła finansowania: Koszty operacji miałyby być pokryte z wpływów z wydobycia bogactw naturalnych Grenlandii, takich jak metale ziem rzadkich, miedź, złoto, uran i ropa naftowa.
- Reakcja Grenlandii: Władze wyspy stanowczo odrzuciły propozycję, podkreślając, że Grenlandia nie jest na sprzedaż i nie chce należeć do USA.
Jakie są motywy USA?
Administracja Trumpa widzi w Grenlandii strategiczne znaczenie, co potwierdza wizyta wiceprezydenta USA J.D. Vance'a na wyspie. - Potrzebujemy Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe i także międzynarodowe - powiedział Vance.
Dziennik "The New York Times" twierdzi, że amerykański rząd analizuje zastąpienia 600 milionów dolarów subsydiów, jakie Dania przekazuje obecnie Grenlandii, 10 tys. dolarów rocznie wypłacanymi każdemu jej mieszkańcowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramatyczne nagranie z USA. Helikopter spadł do rzeki
Przedstawiciele administracji republikańskiej uważają, że koszt tej operacji może być sfinansowany z wpływów z wydobycia bogactw naturalnych występujących na tym terytorium, m. in. metali ziem rzadkich, miedzi, złota, uranu i ropy naftowej.
Czy Grenlandia zgodzi się na propozycję?
Pomimo amerykańskich planów, Grenlandia pozostaje nieugięta. - Wyspa nie jest na sprzedaż, ani nie chce należeć do Stanów Zjednoczonych - odpowiedziały władze Grenlandii. Największa na świecie wyspa od 1953 r. jest duńskim terytorium autonomicznym.
Co dalej z planami USA?
Stany Zjednoczone, według hiszpańskiej agencji EFE, są zdeterminowane, by anektować Grenlandię, widząc w tym korzyści strategiczne. Amerykański rząd analizuje różne możliwości, by przekonać mieszkańców wyspy, którzy według USA są „praktycznie porzuceni przez Danię”.