Wojna w Iraku
Z czasem Waszyngton zaczął uzasadniać wojnę koniecznością usunięcia totalitarnego reżimu łamiącego prawa człowieka oraz szansą na zastąpienie go rządem demokratycznym. To ostatnie miało stworzyć pozytywny przykład dla całego regionu Bliskiego Wschodu i Zatoki Perskiej, a w rezultacie pozbawić islamski terroryzm zaplecza.
Tony Blair już jako były premier wielokrotnie mówił, że nawet gdyby wiedział, iż nie ma dowodów na posiadanie przez Irak broni masowego rażenia, podjąłby decyzję o przyłączeniu się do Amerykanów, choć zapewne używałby innych argumentów. Jego zdaniem decyzja o usunięciu Saddama była słuszna. Podkreślał, że iracki dyktator stanowił zagrożenie dla regionu.
Na zdjęciu: czarny dym nad ropociągiem, który został wysadzony przez irackich powstańców niedaleko wioski Tari al-Baghl, na zachód od miasta Kirkuk, 20 października 2005 roku.