1 Maja w Madrycie przeciwko terroryzmowi, o Europę socjalną
Przeciwko terroryzmowi we wszelkiej
postaci i na rzecz Europy, która "chroni swe zdobycze socjalne"
manifestowali w centrum Madrytu w strugach deszczu uczestnicy
pięciotysięcznej manifestacji 1-majowej.
Podczas manifestacji sekretarze generalni dwóch największych konfederacji związkowych - socjalistycznej Powszechnej Unii Pracujących (UGT) i mających długą tradycją walki z dyktaturą Franco lewicowych Komisji Robotniczych (CO), Candido Mendez i Jose Maria Fidalgo - złożyli kwiaty na madryckiej stacji kolejowej Atocha, gdzie 11 marca tego roku w zamachach terrorystycznych zginęły 192 osoby.
Mendez powiedział w swym przemówieniu: "Terroryzm jest najgorszym wrogiem ludzi pracy". "Straciliśmy 192 ludzi pracy i uczniów, studentów różnych narodowości, z którymi chcielibyśmy dziś iść w pochodzie wołając o pokój, o prawo do pracy, o wolne i sprawiedliwe społeczeństwo" - powiedział sekretarz generalny UGT.
Podkreślił on, że "w wyniku rozszerzenia UE o 10 krajów tworzy się nowy rynek 450 milionów konsumentów".
Rozszerzenie Unii Europejskiej o 10 krajów - zaznaczył przywódca związkowy - "jest wielką okazją do zbudowania Europy socjalnej, społecznie spójnej, Europy pełnego zatrudnienia".