1 listopada. Apel ws. odwiedzania grobów. Mocne słowa

1 listopada już niebawem. Mimo pandemii koronawirusa cmentarze nie będą zamykane. - Zamknięcie cmentarzy 1 listopada nie wchodzi w grę. To wielka polska tradycja - powiedział kilka dni temu w "Gościu Wydarzeń" Polsat News wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.

Głos w tej sprawie zabrało Polskie Stowarzyszenie Pogrzebowe. Wystosowało apel do odwiedzających groby. Prezes stowarzyszenia Krzysztof Wolicki podkreślił, by nie narażać się na przebywanie w tłumie obcych osób. Dodał, że dotyczy to wszystkich, ale szczególnie osób w podeszłym wieku.

"Pandemia COVID -19 wzmaga się we wszystkich krajach. Nie wiemy, kiedy będziemy mieli szczepionkę ani kiedy i czy w ogóle powstanie lekarstwo pozwalające skutecznie wyleczyć się z choroby wywołanej koronawirusem SARS-Cov-2. Jedyne, co do tej pory utrudniało patogenowi rozprzestrzenianie, to zachowanie higieny i dystans społeczny, unikanie większych zgromadzeń" - czytamy w apelu.

Dlatego stowarzyszenie prosi, by w tym roku wyjątkowo nie odwiedzać masowo grobów bliskich.

"Uprzątnijmy groby, zapalmy znicze w tygodniu poprzedzającym Święto Zmarłych lub tuż po tej dacie. Zróbcie wszystko, aby w przyszłym roku w dniu 1 listopada móc odwiedzić groby, abyście to wy odwiedzali groby bliskich, a nie wasze groby były odwiedzane! - napisał Wolicki.

Podkreślił, że tym razem może się to wiązać z ryzykiem.

Przypomnijmy, że tylko w ciągu ostatniej doby zdiagnozowano 5 068 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.

Z powodu COVID-19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 60 osób.