Złodziej ukradł samochód z wózkiem dla niepełnosprawnego dziecka
Spod bloku w Deszcznie pod Gorzowem Wielkopolskim została skradziona srebrna mazda 5. W środku był wózek rehabilitacyjny niepełnosprawnego chłopca. Zrozpaczona matka 8-letniego Wiktora prosi o pomoc w odnalezieniu samochodu, bo nie ma czym zawieźć syna na rehabilitację.
"Złodzieju! Wiktor nie ma czym jechać w środę do Centrum Zdrowia Dziecka do Warszawy, a w sobotę 11 kwietnia na turnus rehabilitacyjny do Gacna. Oddaj samochód dziecku!" - taki apel zamieściła na facebooku mama niepełnosprawnego Wiktora z Deszczna.
Do zdarzenia doszło w środę 1 kwietnia, w miejscowości Deszczno. Wózek, dostosowany do potrzeb niepełnosprawnego chłopca, był w samochodzie (mazda 5 koloru srebrny metalik, nr rejestracyjny FGW 55J7, rocznik 2009), który został skradziony sprzed bloku.
W środku był wózek rehabilitacyjny niepełnosprawnego Wiktora oraz fotelik samochodowy - wraz z kartą parkingową ze zdjęciem dziecka.
"Nie mam słów dla tego, kto zrobił coś takiego! Samochód służył dziecku do przewozu na rehabilitacje - turnusy, wizyty lekarskie, a bez wózka mój syn nie może funkcjonować! To nie było auto dla szpanu - tylko dla dziecka. Pozostały jedynie dokumenty i kluczyki. Złodzieju, abyś potrzebował takiego wózka dla siebie lub swojego dziecka!" - napisała Izabela Jasińska, mama Wiktora, w apelu na facebooku.
Jeżeli ktokolwiek widział auto, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu 661 781 192.
Niestety, to nie pierwszy taki przypadek. W grudniu 2013 roku złodziej ukradł w Katowicach samochód z wózkiem niepełnosprawnej Tosi. Na szczęście po apelach matki dwuletnia dziewczynka odzyskała swój wózek. Nieznany mężczyzna zostawił go na klatce schodowej, gdzie mieszka dziecko. Później odnalazło się także skradzione auto. Zostało porzucone w Rudzie Śląskiej.