Emerytka z nudów podniosła fałszywy alarm bombowy
62-letnia emerytka z nudów zadzwoniła na moskiewską milicję i zgłosiła fałszywą informację o podłożeniu na strychu jednego z domów ładunku wybuchowego.
Na miejsce przyjechali na sygnale saperzy, którzy ogrodzili teren, ewakuowali mieszkańców i sprawdzili cały dom przy pomocy psa wyspecjalizowanego w poszukiwaniu ładunków wybuchowych. Niczego jednak nie znaleźli.
Milicji udało się ustalić personalia osoby dzwoniącej na numer alarmowy 02. "Telefoniczną terrorystką" okazała się starsza pani, która wyjaśniła, że nudziła się sama w domu i chciała kogoś zaprosić w gości.
Teraz grozi jej do trzech lat więzienia.