Prezes Trybunału Konstytucyjnego miał wypadek
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień miał wypadek samochodowy, nic mu się nie stało, jednak lekarze zatrzymali go na obserwację w szpitalu - dowiedziała się PAP w biurze prasowym mazowieckiej komendy policji.
Kierowca prezesa TK jest ranny, Stępniowi prawie nic się nie stało - ma otarcia i potłuczenia, jednak lekarze zdecydowali, że zatrzymają go w szpitalu na obserwacji.
Oplem, który doprowadził do zderzenia, jechało dwóch młodych ludzi. Są ranni.