PolskaTo się stało pierwszy raz w urzędzie, a skończyło "wojną"

To się stało pierwszy raz w urzędzie, a skończyło "wojną"

Do niecodziennego incydentu doszło tuż przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta Szczecina. Zwolennicy Ruchu Poparcia Palikota na sali sesyjnej obok krzyża zawiesili symbole innych religii. Wkrótce po krótkiej awanturze, radni przy pomocy drabiny zdjęli zawieszone przez zwolenników Palikota symbole religijne oraz ateistów. - Przestrzeń publiczna powinna być wolna od symboli religijnych - tłumaczy w komentarzu dla Wirtualnej Polski Mariusz Agnosiewicz z serwisu Racjonalista.pl.

To się stało pierwszy raz w urzędzie, a skończyło "wojną"
Źródło zdjęć: © WP.PL

Przedstawiciele ruchu pół godziny przed sesją w poniedziałek umieścili symbole innych wyznań obok krzyża w sali sesyjnej w Szczecinie. Na ścianie zawisły symbole religii prawosławnej (prawosławny krzyż), judaistycznej (gwiazda Dawida), islamskiej (półksiężyc) oraz ruchu ateistycznego.

Członkowie RPP tłumaczyli, że w ten sposób chcą oddać szacunek innym religiom oraz ludziom o światopoglądzie innym niż katolicki, który w Polsce dominuje. Na sesję przyszło dziesięć osób z ruchu.

Radny Prawa i Sprawiedliwości - Leszek Duklanowski poprosił o interwencję straż miejską. Andrzej Piątak z ruchu domagał się od strażników mandatu. Uznał, że skoro zrobił coś złego, powinien być ukarany. Strażnicy uznali jednak inaczej i Duklanowski mandatu nie dostał.

Po krótkiej przepychance na słowa w ruch poszły drabiny i radny PO Jerzy Sieńko ściągnął symbole. Podczas zdejmowania, jeden z symboli ateistów - atom - upadł na ziemię. W odpowiedzi zwolennicy Palikota zdjęli krzyż. W końcu radny Artur Szałabawka wszedł na drabinę i zawiesił krzyż.

Na koniec ruch złożył u szefa Rady Miasta Jana Stopyry pismo z wnioskiem o powieszenie także innych symboli.

"Symbole tak, ale nie w miejscach publicznych"

- Przestrzeń publiczna powinna być wolna od symboli religijnych, gdyż nie sposób zapewnić symboliczną reprezentację wszystkich obecnych grup światopoglądowych. Naturalnie lepszą od obecnej jest sytuacja, w której zawieszamy kilka najważniejszych symboli światopoglądowych, gdyż eliminuje przynajmniej symboliczną hegemonię jednego wyznania - powiedział w komentarzu dla Wirtualnej Polski Mariusz Agnosiewicz z serwisu Racjonalista.pl.

Jak dodaje: "krzyż w sejmie zawisł dzięki nocnej akcji posłów AWS. Miejmy nadzieję, że inicjatywa szczecińskiego RPP zostanie powtórzona na innych salach obrad i gdzieś znajdą się radni, którzy dopuszczą symboliczną obecność także innych grup światopoglądowych na rzecz których realizowana jest polityka lokalna".

- Bo w zasadzie jak można - w oparciu o konstytucyjne zasady - sensownie uzasadnić symboliczne wykluczenie kilku milionów obywateli naszego kraju? Radni podejmujący decyzję o odrzuceniu wniosku dot. zawieszenia także innych symboli powinni podjąć trud uzasadnienia swoich działań w oparciu o obowiązujące prawo. Albo neutralność albo różnorodność. Wyznania panującego nie da się obronić prawnie - kończy Agnosiewicz.

O całej sprawie poinformował nas Internauta Wirtualnej Polski Artur Stelmasiak.
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Masz ciekawy film lub fotografię? Napisz do nas!

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (565)