Syn Tuska za publiczne pieniądze pojechał do Chin
Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska, na początku grudnia pojechał do Chin. Wziął tam udział w światowym kongresie na temat kolei dużych prędkości. Za podróż zapłaciły PKP - informuje serwis tvp.info.
Wizyta polskiej delegacji w Chinach rozpoczęła się 5 grudnia i trwała kilka dni. W wyjeździe wzięli udział m.in. ówczesny wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt oraz prezes PKP S.A. Andrzej Wach i szef PKP Polskich Linii Kolejowych Zbigniew Szafrański, o czym media informowały już wcześniej.
Jak podaje tvp.info, w skład polskiej delegacji wszedł także Michał Tusk, syn Donalda Tuska, który jest dziennikarzem trójmiejskiego dodatku "Gazety Wyborczej".
Michał Tusk w rozmowie z tvp.info potwierdził, że był w Chinach, bo "zawodowo zajmuje się kolejnictwem".
PKP opłaciły tylko przelot. Pobyt opłaciła strona chińska.