Polak będzie szefem Parlamentu Europejskiego?
Wśród kandydatów na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego w przyszłej kadencji wymienia się między innymi dwoje Polaków – Jerzego Buzka i Danutę Hübner.
14.04.2009 | aktual.: 07.05.2009 12:15
Jerzy Buzek jest obecnym eurodeputowanym z list Platformy Obywatelskiej i przynależy do frakcji Europejska Partia Ludowa. Jego kandydaturę na fotel szefa PE poparł premier Donald Tusk. Danuta Hübner jest unijną komisarz ds. polityki regionalnej. Zarówno Buzek jak i Hübner będą kandydować w wyborach do PE z list Platformy Obywatelskiej.
O powodzeniu kandydatury Polaków decydować będzie wiele czynników. Przede wszystkim Platforma powinna uzyskać dobry wynik w czerwcowych wyborach. Wszystkie partie centroprawicowe muszą mieć też dobry wynik w skali europejskiej, żeby Europejska Partia Ludowa, do której należy PO, miała dobry wynik w skali Europy i mogła mieć wpływ na obsadzenie kluczowych stanowisk.
Wybór przewodniczącego PE będzie też związany z obsadą innych stanowisk unijnych, w tym szefa Komisji Europejskiej i Wysokiego Przedstawiciela ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (zwanego potocznie unijnym ministrem spraw zagranicznych). Wybór zostanie prawdopodobnie dokonany w ramach pakietu z zachowaniem równowagi politycznej i geograficznej, co oznacza, że jeden kraj ma małe szanse na obsadę dwóch stanowisk.
Pięcioletni mandat przewodniczącego PE dzielony jest na dwie części między dwie grupy polityczne - zazwyczaj dwie największe frakcje: chadeków i socjalistów. Zawierają one tzw. porozumienie techniczne i obsadzają stanowisko przewodniczącego przez 2,5 roku.
Frakcje PE ogłoszą swoich kandydatów po czerwcowych wyborach. Obecnym przewodniczącym PE jest Niemiec Hans-Gert Poettering, członek frakcji Europejska Partia Ludowa – Europejscy Demokraci.