Trwa ładowanie...
d47n3p3
08-07-2008 18:25

Po wybuchu - "poleciały głowy" urzędników na Białorusi

Prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka zdymisjonował szefa administracji
prezydenckiej Hienadzia Niewyhłasa i sekretarza Rady Bezpieczeństwa Wiktora Szejmana po ubiegłotygodniowym wybuchu bomby - podała jego administracja.

d47n3p3
d47n3p3

Łukaszenka powiedział, że nie uważa wybuchu bomby 3 lipca na koncercie z jego udziałem za zamach na swoje życie. Jednak w poniedziałek ostro skrytykował Szejmana za to, że nie zapobiegł eksplozji, w której zostało rannych ponad 50 osób, To samo zarzucał Niewyhłasowi.

Administracja Łukaszenki poinformowała, że podpisał on dokumenty o dymisji obu urzędników, nie podano jednak nazwisk ich następców. Rzecznik Łukaszenki Pawał Liohki powiedział, że obaj będą teraz pełnić "inne funkcje".

Moim zdaniem nie powinien pan pozostawać na tym stanowisku po wypadku. Jest pan głównym winnym! Nic pan nie zrobił! - oznajmił w poniedziałek prezydent Szejmanowi, który był dotąd jedną z najbardziej wpływowych postaci reżimu.

Wcześniej Szejman, uważany za szarą eminencję na Białorusi, piastował stanowisko szefa administracji prezydenckiej i prokuratora generalnego. Opozycja obciąża go odpowiedzialnością za morderstwa polityczne. Szejman jest na liście osób nie wpuszczanych przez Unię Europejską na jej terytorium w związku z podejrzeniem, że był zamieszany w zniknięcie białoruskich opozycjonistów Jurija Zacharenki, Wiktora Hanczara, Anatolija Krasouskiego i dziennikarza Dzimitrija Zawadzkiego w latach 1999-2000.

d47n3p3

Lider opozycyjnej partii komunistycznej Siarhiej Kaliakin uznał zdymisjonowanie Szejmana za ważne wydarzenie, bo z otoczenia Łukaszenki odszedł człowiek, który był faktycznie jego cieniem, osobą, z którą Łukaszenka zaczynał karierę prezydenta - informuje portal "Biełorusskije Nowosti".

Większość przywódców opozycji uważa, że dymisje Szejmana i Niewyhłasa nie są związane z wybuchem, gdyż wówczas poleciałyby głowy ministrów resortów siłowych, generałów. Takie dymisje znaczą, że naprawdę wokół prezydenta istnieją klany, grupy wpływów, a między nimi toczy się walka - ocenił lider partii Białoruski Front Narodowy Wincuk Wiaczorka, cytowany przez "Biełorusskije Nowosti".

Bomba domowej roboty wybuchła w nocy z czwartku na piątek w centrum Mińska podczas koncertu z okazji Dnia Niepodległości Białorusi.

d47n3p3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47n3p3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj