Pies męża wart
Na 25 lat więzienia skazał w środę Sąd Okręgowy w Poznaniu 22-letniego Ariela Z. który w marcu 2001 roku w Poznaniu zabił mężczyznę na zlecenie jego byłej żony i córki. Według prokuratury, oskarżony miał dostać za zabójstwo 4,5 tys. i rasowego psa.
"To sprawiedliwa odpłata za czyny, których dokonał skazany. Sąd uważa, że kara spełni swój resocjalizacyjny charakter" - powiedziała sędzia Małgorzata Winkler-Galicka, uzasadniając wyrok. Kobiety za podżeganie do zabójstwa sąd skazał na kary 12 lat więzienia.
Według sądu, matka z córką zleciły Arielowi Z. zabicie byłego męża i ojca, by dostać pieniądze z jego polisy. Wcześniej małżeństwo rozwiodło się, między małżonkami dochodziło często do kłótni. Przed sądem oskarżona mówiła, że jej mąż dużo pił i był wtedy agresywny.
Do zabójstwa doszło w jednym z poznańskich parków, przez który feralnego dnia ojciec z córką i synem szli po alkohol. Kiedy na ich drodze pojawił się Ariel Z., dzieci uciekły. Oskarżony zaatakował ich ojca nożem, zadając mu ciosy w głowę i szyję. Mężczyzna natychmiast zmarł.
Kobiety nie dostały pieniędzy z polisy, ponieważ sprawa wyszła na jaw, kiedy policja zatrzymała Ariela Z. Wyrok nie jest prawomocny.