Papież potępił tortury
Jan Paweł II na zakończenie spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański stanowczo potępił tortury, będące - jak powiedział - "pogwałceniem praw człowieka" i "radykalnym zaprzeczeniem" ludzkiej godności. Papież zaapelował również o jedność wszystkich chrześcijan.
Jan Paweł II po wspólnej modlitwie z wiernymi, zebranymi w południe na placu św. Piotra, przypomniał o obchodzonym w sobotę Światowym Dniu Wspierania Ofiar Tortur. Wyraził pragnienie, aby "wspólne zaangażowanie władz i osób cywilnych doprowadziło do całkowitego wyeliminowania przypadków takiego gwałcenia praw człowieka, zdecydowanie sprzecznego z ludzką godnością".
Przemówienie poprzedzające wspólną modlitwę Jan Paweł II poświęcił wtorkowym obchodom uroczystości świętych Piotra i Pawła, w których w tym roku weźmie również udział ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I.
Jan Paweł II przypomniał wizytę papieża Pawła VI w Jerozolimie 40 lat temu i jego spotkanie z prawosławnym patriarchą Atenagorasem I. Mówił także o przyjętym również w 1964 roku na Soborze Watykańskim II dekrecie o ekumenizmie "Unitatis Reintegratio", w którym - jak przypomniał - "stwierdzono uroczyście, że promowanie jedności wśród wszystkich chrześcijan jest jednym z głównych założeń Soboru".
W tych latach, pomimo istniejących jeszcze trudności, ekumenizm poczynił znaczne kroki naprzód i wśród Ludu Bożego rozwinęła się wrażliwość ekumeniczna. Tydzień modlitw o jedność chrześcijan stanowi już część zwykłej drogi liturgiczno-duszpasterskiej w diecezjach i parafiach. Wiele stowarzyszeń i wspólnot kościelnych poświęca stale znaczną uwagę wzajemnemu poznawaniu się i budowaniu przyjaźni pomiędzy chrześcijanami różnych wyznań. I tak są oni coraz bardziej zjednoczeni w działaniu na rzecz solidarności, sprawiedliwości i pokoju - powiedział Jan Paweł II.
Na zakończenie spotkania z wiernymi papież, pozdrawiając młodzież izraelską i palestyńską, przebywającą na wakacjach we Włoszech, zaapelował o pokój i pojednanie w Ziemi Świętej. Podkreślił, że "jest obowiązkiem nas wszystkich nie zawieść tych młodych i dopomóc im, aby wzrastali w zaufaniu do Boga i do ludzi".
Papież pozdrowił także po polsku rodaków, szczególnie serdecznie zwracając się do obecnych na placu przed bazyliką watykańską kapłanów z archidiecezji szczecińskiej.