Papież Franciszek: pieniądze to łajno diabła
Papież powrócił do definicji Ojców Kościoła, którzy w II i III wieku twierdzili, że “pieniądz jest łajnem diabła”. Swoje kazanie podczas porannej mszy w Domu św. Marty Franciszek poświęcił mamonie.
Papież przypomniał słowa Jezusa, że zachłanność jest źródłem wszelkiego zła. Moc pieniądza, dodał, odciąga od wiary, osłabia ją i człowiek ją traci. - Nie można służyć Bogu i pieniądzu. Nie można: albo jedno, albo drugie. To nie jest komunizm. To czysta Ewangelia. To słowa Jezusa - mówił Franciszek.
Na początku, mówił papież, pieniądz daje poczucie dobrobytu, czujesz się ważny i przychodzi próżność. - A od próżności tylko jeden krok do pychy. To są trzy stopnie: bogactwo, próżność i pycha - mówił papież Franciszek.
Cytując Ojców Kościoła, którzy widzieli w pieniądzu “łajno diabła”, wyjaśnił, że człowiek staje się bałwochwalcą, pycha atakuje jego umysł i oddala go od wiary. Na zakończenie Franciszek modlił się, by “nie wpaść w pułapkę bałwochwalstwa pieniądza”.