Oficer Bundeswehry zatrzymany pod zarzutem terroryzmu. Miał skrajnie prawicowe poglądy
Niemiecka policja zatrzymała oficera Bundeswehry. Mężczyzna jest podejrzany o przygotowywanie zamachu terrorystycznego na cudzoziemców. Zdaniem prokuratury, niemiecki wojskowy prowadził podwójne życie. Pobierał żołd oraz zasiłek dla azylantów.
W 2015 roku udając uchodźcę zgłosił się do urzędu ds. migracji i uchodźców. Następnie przeszedł całą procedurę azylową. Jak pisze "Der Spiegel", wojskowy poza żołdem odbierał zasiłek dla azylantów.
Gazeta zastanawia się, dlaczego władze migracyjne nie wykryły oszustwa i nie zorientowały się, że mężczyzna nie pochodzi z Bliskiego Wschodu. Pochodzący z Hesji wojskowy nie mówi po arabsku.
Podejrzany został zatrzymany w Hammelburgu, gdzie brał udział w kursie walki wręcz. Przedtem stacjonował w batalionie strzelców na terenie Francji.
Zatrzymany miał skrajnie prawicowe poglądy
Powodem zatrzymania niemieckiego wojskowego był incydent na lotnisku w Wiedniu. Mężczyzna ukrył w styczniu na terenie portu lotniczego pistolet. Do interwencji policji doszło w lutym, gdy oficer przyszedł po ukrytą broń. To właśnie wtedy służby zaczęły interesować się mężczyzną.
Według prokuratury domniemany terrorysta mógł kierować się wrogością wobec obcokrajowców. Policja aresztowała też osobę, z którą się kontaktował. Jest nią 24-letni student. Z podsłuchanej rozmowy wynika, obaj wyznają skrajnie prawicowe i ksenofobiczne poglądy. Podczas przeszukania mieszkania studenta znaleziono w nim materiały wybuchowe.