Nieoczekiwany transfer - poseł z listy PO przeszedł do PiS
Poseł Andrzej Pająk , który w tym tygodniu wszedł do sejmu z listy PO i złożył ślubowanie poselskie, wstąpił do klubu PiS. Poinformował o tym na konferencji prasowej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Jak dodał, poseł jest kandydatem PiS do senatu.
Błaszczak chwalił ponad 20-letnie samorządowe doświadczenie Pająka - b. starosty powiatu Sucha Beskidzka (woj. małopolskie). - To człowiek o dużym doświadczeniu samorządowym, a więc niewątpliwie wzmacniający klub parlamentarny PiS i sejm. To człowiek, który jest też naszym kandydatem do senatu - powiedział Błaszczak.
Podkreślał, że Pająk "bardzo wyraźnie" opowiada się za systemem wartości i programem prezentowanym przez PiS. Poseł zastąpił w sejmie Janusza Chwieruta (PO), którego z początkiem lipca premier Donald Tusk mianował p.o. prezydenta Oświęcimia.
Sam Pająk tłumaczył, że zdecydował się kandydować do senatu, ponieważ otrzymał konkretną ofertę od PiS, a także dlatego, że senatorowie wybierani są w jednomandatowych okręgach, a on sam jest zwolennikiem wyborów na takich zasadach.
Podkreślał, że utożsamia się z poglądami PiS, a szczególnie z jego działaniami na rzecz obrony życia "od początku do naturalnej śmierci". Pająk chwalił też politykę prorodzinną za czasów rządów PiS. Oceniał, że po zakończeniu rządów PiS "niewiele zrobiono w tym temacie". Pająk - jak mówił - ma trzech synów i pięć córek.
Poseł zastrzegł, że nie był członkiem PO i nie wstąpił także do PiS.