Nie żyje abp Józef Życiński
Metropolita lubelski zmarł w Rzymie
Mówił głośno o tym, co mu się nie podoba w Kościele
W Rzymie zmarł abp Józef Życiński, metropolita lubelski. Informację potwierdził rzecznik lubelskiej kurii ks. Mieczysław Puzewicz. Jak podało na stronie internetowej biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski, prawdopodobną przyczyną śmierci był wylew krwi do mózgu. W sobotę w polskim kościele pod wezwaniem świętego Stanisława w Rzymie prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk odprawi o godzinie 18.00 mszę za zmarłego.
Hierarcha miał 62 lata. Był filozofem, teologiem, publicystą, znanym z otwartego umysłu i krytycznego spojrzenia - także na sprawy Kościoła. Jego wypowiedzi niejednokrotnie były przytaczane w mediach, w kontekście bieżących spraw społecznych i politycznych. Oto niektóre z nich.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
(ked)
"Budować cywilizację miłości nawet w obliczu śmierci"
- Oddanie narządów na przeszczep po naszej śmierci stanowi ważny akt miłości bliźniego, przejaw wielkodusznej solidarności i szlachetny czyn zasługujący na szczególne uznanie. Wiele środowisk okazuje godną najwyższego uznania troskę o ochronę życia poczętego. Zatroszczmy się w podobny sposób o tych bliźnich, dla których jedyną nadzieję na uratowanie życia stanowi przeszczep organu. Ci z nas, którzy wypełnią deklarację, dając wyraz chrześcijańskiej miłości bliźniego, niechaj zachowają wypełniony tekst wśród ważnych osobistych dokumentów. W ten sposób będziemy mogli nieść nadzieję silniejszą od zagrożenia śmiercią, budując cywilizację miłości nawet w obliczu śmierci - pisał w jednym z listów pasterskich.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Ze względu na ludzi wybrałem Woodstock"
- Miałem lecieć do USA, ale ze względu na ludzi wybrałem Woodstock, aby podkreślić, że to, co próbują robić zarówno młodzi ludzie, szukający wspólnoty, jak i ci, którzy im pomagają, stanowi także troskę Kościoła, że niektóre polskie podziały są przejawem naszych absurdów, natomiast merytorycznie ich się uzasadnić nie da - mówił arcybiskup podczas 13. Przystanku Woodstock w 2007 roku.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"IV RP dotknięta jest patologią"
- Inkwizytorzy, którzy nie wybili się w czasach "Solidarności", a dziś gorliwie rozliczają historię, obrażają świętą inkwizycję schodząc o kilka poziomów niżej. IV RP, w której synonimem zdrady są Herbert i Kuroń, dotknięta jest patologią. Półprawda nas nie wyzwoli - głosił na sesji "Pojednanie i przebaczenie" na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w lutym 2007 roku.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Nie można traktować wolności jako absolutu"
- Nie można traktować wolności jako absolutu bez odniesienia do innych wartości. Wolność to także odpowiedzialność, miłość, szacunek do drugiego człowieka - twierdził metropolita lubelski.
W 2001 roku w ramach dorocznych Dni Majdanka przedstawiciele pięciu religii na terenie byłego obozu koncentracyjnego posadzili drzewka klonu, które w przyszłości miały połączyć się konarami. Abp Józef Życiński w imieniu katolików zasadził klon.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Tu pojawia się różnica między Kościołem Chrystusa a klubem fanów"
- Ci, którzy nie rozumieją, czym jest Kościół Chrystusowy, przyjmują i akceptują tylko niektóre rzeczy z jego nauczania. W zbiorze prawd Chrystusa przeprowadzają selekcję. Mają swoich ulubionych mistrzów i autorytety. Patrząc na ekran telewizora mówią: ja przyjmuję taką wiarę, jaką głosi ten redaktor, ale nie taką, o jakiej mówi ostatni list biskupów. Tu pojawia się różnica między Kościołem Chrystusa a klubem fanów. Prawdziwe zniewolenie polega na byciu niewolnikiem własnych pragnień, a w Kościele najważniejsze jest podążanie za Chrystusem, a nie za własnymi upodobaniami. Ten szlak wolności odkrywany w Kościele, dzięki temu, że Chrystus jest dla nas najważniejszy, jest czymś podstawowym - głosił podczas noworocznej mszy świętej w Lublinie w tym roku.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Nasze kościoły są otwarte dla każdego człowieka"
- Chrystus dokonał dzieła odkupienia za całą ludzkość, stąd też i nasze kościoły są otwarte dla każdego człowieka, który szuka swej wierności Chrystusowi i w żadnej kampanii politycznej nie mogą być wiązane z żadną partią - mówił podczas obchodów rocznicy Konstytucji 3 Maja w 2010 roku abp Życiński.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Nie wolno przemalowywać krzyża na biało-czerwono"
W kontekście konfliktu o krzyż pod pałacem prezydenckim metropolita lubelski mówił. - Krzyżem nie można było posługiwać się instrumentalnie. Nie wolno z Chrystusa czynić zakładnika dla naszych ideologicznych planów. Nie wolno przemalowywać krzyża na biało - czerwono bo to będzie nadużycie. Krzyż jest wyrazem męki Chrystusa za całą ludzkość i wszyscy Polacy mogą się przy nim zmieścić - w milczeniu, zadumaniu, modlitwie.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Spór o zapłodnienie in vitro to sprawa godności człowieka"
Nie bał się otwarcie mówić o sprawach wyjątkowo trudnych. - Spór o zapłodnienie in vitro to sprawa godności człowieka i szacunku dla życia embrionów powstających dodatkowo przy zabiegu, a nie tylko marzeń o posiadaniu dziecka. Nie wolno traktować sprawy zapłodnienia in vitro tak, jak gdyby w grę wchodziły tylko prywatne marzenia i refundacja z Narodowego Funduszu Zdrowia. Tu chodzi o tę kulturę życia, której uczył Jan Paweł II. Tu chodzi o naszą chrześcijańską odpowiedzialność za godność tego embrionu, który znajduje się w takim stadium, przez jakie każdy z nas przechodził. dzisiejszej kulturze problemem jest podporządkowywanie godności człowieka prawom rynku i dostosowywanie do zasad komercji wartości, które powinny być ponad wszelką komercją. Tu właśnie jesteśmy potrzebni Chrystusowi, aby dziś nie wydawano na niego wyroku śmierci, jak kiedyś w okolicach Betlejem. Ażeby te zarodki ludzkie, które są nośnikami życia, mogły rozwinąć się, czując solidarną więź z całą rodziną ludzką.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
"Codziennemu życiu towarzyszy klimat zgiełku"
- Codziennemu życiu towarzyszy klimat zgiełku, pośpiechu, zagubienia. Wiele osób czuje zagrożenie i niepewność, gdy nurt zdarzeń niszczy wypracowane wcześniej wzorce zachowań. Następstwa tego widać zwłaszcza w życiu rodzinnym. Część rodzin doświadcza rozłąki z powodu podjęcia przez bliskich pracy za granicą. W innych rodzinach jedynie podczas weekendu spotykają się oboje rodzice. Cierpią na tym dzieci. Następstwem może być okaleczenie uczuciowe, którego nie wyleczy się za pomocą prezentów - czytamy w liście pasterskim z 2007 roku.
Zakonnica składa kwiaty przed portretem zmarłego arcybiskupa Józefa Życińskiego. W archikatedrze lubelskiej odprawiona została późnym wieczorem msza w intencji metropolity lubelskiego.
Zobacz również: Abp Józef Życiński nie żyje
(ked)