PolskaMec. Rafał Rogalski dementuje informacje "Faktu"

Mec. Rafał Rogalski dementuje informacje "Faktu"

Rafał Rogalski, pełnomocnik kilku rodzin smoleńskich, informuje Wirtualną Polskę, że artykuł "Faktu" "W ciele Gosiewskiego zaszyto cudze organy" zawiera informacje niezgodne z rzeczywistością.

Mec. Rafał Rogalski dementuje informacje "Faktu"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

25.03.2012 | aktual.: 26.03.2012 13:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Pozorowana sekcja, niewłaściwe traktowanie zwłok"

"W mojej ocenie przeprowadzona sekcja śp. Przemysława Gosiewskiego w której uczestniczyłem bezsprzecznie ujawniła bardzo wiele rażących nieprawidłowości związanych z procedurami sekcyjnymi wykonywanymi przez rosyjskich lekarzy. Niewątpliwie mieliśmy do czynienia z pozorowaniem czynności sekcyjnych oraz niewłaściwym potraktowaniu zwłok śp. Przemysława Gosiewskiego. Jednakowoż musimy poczekać na zakończenie podjętych w tym względzie czynności procesowych przez wojskową prokuraturę, w tym przede wszystkim zakończenia prac przez polskich biegłych" - pisze Rafał Rogalski w oświadczeniu wysłanym Wirtualnej Polsce, która przedrukowała artykuł "Faktu".

Zaprzeczam: autopsja tego nie wykazała

"Delikatność materii utrudnia szczegółowe odniesienie się do wszystkich kwestii będących przedmiotem medialnych doniesień, a dotyczących sekcji zwłok śp. Przemysława Gosiewskiego, w szczególności w dzienniku "Fakt". Jednakowoż brak zdementowania nierzetelnych i nieprawdziwych informacji, w szczególności mi przypisywanych, stanowiłoby przyzwolenie na pozostawanie w obiegu określonych informacji niezgodnych z rzeczywistością. Stąd zmuszony jestem do kategorycznego zaprzeczenia, aby polscy biegli podczas wykonywanych czynności sekcyjnych odnaleźli dwa takie same organy wewnętrzne. Autopsja tego nie wykazała. Nie mam też żadnej wiedzy, aby w ciele śp. Przemysława Gosiewskiego znajdowały się organy innej osoby. Z istotnych względów zaszła jednak konieczność zlecenia specjalistycznych badań i musimy poczekać na ich wyniki" - informuje mecenas.

"Pojawienie się tego typu nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji dotyczących odnalezienia jakoby dwóch takich samych organów wewnętrznych oraz jakoby kategorycznego stwierdzenia przez polskich biegłych, iż nie wszystkie organy znajdujące się w ciele śp. Przemysława Gosiewskiego należały do niego nie są zgodne z rzeczywistością. Empatia i szacunek w stosunku do rodziny śp. Przemysława Gosiewskiego oraz innych rodzin tragicznie zmarłych w katastrofie smoleńskiej wymaga zachowania umiaru w przekazywanych informacjach, a przede wszystkim właściwego i rzetelnego weryfikowania ich prawdziwości" - podsumowuje pełnomocnik kilku rodzin smoleńskich.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (523)